Skala Kardaszowa to dość prosta klasyfikacja cywilizacji kosmicznych, która ma na celu pomóc nam uzyskać odpowiedź na pytanie, jaką drogę ma przed sobą ludzkość? Wielu miłośników różnych teorii Wszechświata zastanawia się, co z biegiem lat zmieni się w dziedzinie techniki, gospodarki, przyrostu naturalnego, kultury czy środowiska naturalnego. Futurologiczna skala rosyjskiego astrofizyka pozwala lepiej zrozumieć te wizje.

Tajemnicza skala

Rosyjski astrofizyk Nikołaj Siemionowicz Kardaszow na początku lat 60. XX wieku badał kwazar CTA-102 na zlecenie sowieckiego projektu poszukiwań inteligencji pozaziemskich.

Podczas wykonywania tej pracy zastanawiał się, jak bardzo mogą być rozwinięte obce cywilizacje.

Następnie wpadł na genialny pomysł użycia skali mającej na celu sklasyfikować poziom ich zaawansowania na podstawie ilości energii, jaką jest w stanie wyprodukować i zużyć dana cywilizacja.

Typ I w skali Kardaszowa zajmuje cywilizacja, która ma zdolność wykorzystywania energii porównywalnej z tą, którą mamy na Ziemi.

Typ II zajmuje cywilizacja, która może korzystać z energii wytwarzanej przez Słońce.

W typie III znajduje się wspólnota, która ma zdolność wykorzystywania energii przybliżonej do energii światła produkowanego przez całą Galaktykę.

Gdzie obecnie jest ludzkość na skali Kardaszowa?

Ludzkość na Ziemi pomimo postępu w różnych sferach życia jest wciąż słabo zaawansowana technicznie.

Nawet nie mieści się w typach skali Kardaszowa, więc zaliczana jest do typu zerowego, który nie występuje w oryginalnej skali.

Jeżeli popatrzymy dokładniej na ilość energii, którą wykorzystujemy, to jesteśmy w pobliżu 0,72 na skali Kardaszowa.

Odczytanie tego wyniku jest możliwe, dzięki wzorowi opracowanemu przez astronoma Carla Sagana.

Wzór ten skupia się na ilości energii produkowanej przez 365 dni na całym świecie.

Naukowcy z dziedziny futurologii opracowali różne schematy dla rozwoju ludzkości, które pokazują dokonany już postęp.

Ich zdaniem w punkcie 0,0 znajdują się prehistoryczne plemiona, które mogły posługiwać się tylko narzędziami z krzemienia.

Późniejsze istniejące osoby posiadały wynik 0,1 i umiały już budować miasta oraz produkować różne przedmioty z metali.

Wynik 0,2 to poziom, który odpowiadał ludzkości w starożytnym Rzymie i we wczesnym średniowieczu.

Społeczeństwo renesansu doczekało się wyniku na poziomie 0,3.

Natomiast wynik 0,4 przypisany został cywilizacji oświecenia, a 0,5 to poziom, który przypadł na XIX wiek.

Kolejny wynik to 0,6, który przypada na czasy powstawania atomu, wszelkich podróży lotniczych i rozwoju technologicznego produkcji.

Rok 2100 czasem wielkich zmian?

Na podstawie dotychczasowych postępów naszej cywilizacji futurolodzy twierdzą, że ludzkość stanie się niebawem społeczeństwem typu I w skali Kardaszowa.

Prognozowany termin to około 2100 rok.

Co się z tym wiąże?

W nadchodzący czasie przewiduje się, że duży nacisk będzie kładziony na rozwój nanotechnologii, która przyczyni się do rozwoju medycyny nieinwazyjnej.

Bardziej powszechne mają stać się wszelkie zmiany w genetyce, a roboty mają zastąpić ludzi w wielu dziedzinach życia.

Poza tym wielce prawdopodobne jest, że zacznie się klonować ludzi na dużą skalę, o ile społeczność międzynarodowa nie wyrazi sprzeciwu.

Przyszłość ludzkości we Wszechświecie

Według skali Kardaszowa w pełni poziom 1,0 osiągniemy, osiedlając się na różnych planetach.

Według hipotezy Michio Kaku (futurologa, badacza teorii strun) ok. 2800 r. nastąpi ogromny skok w dziejach cywilizacji ludzkości.

Społeczeństwo wówczas musiałoby się zmierzyć z powstaniem nowej broni kosmicznej.

Wszelkie leki, jakie będą dostępne, będą dobrze dopasowane pod genetykę nowoczesnego pacjenta, a silniki plazmowe i liczna broń produkowane będą na bazie energii plazmy.

Kolejnym projektem możliwym do realizacji na poziomie 1,1 będzie stworzenie kosmicznych okrętów bojowych, które to mają posługiwać się pełną optyką dla niewidzialności.

Kolejne poziomy rozwoju

Ludzkość ma rozwijać się nieustannie.

Kolejny poziom 1,2 może dać początek wkroczenia w pierwsze pola siłowe i broń cząsteczkową.

Poziom 1,3 być może przyniesie rozwój chirurgii komórkowej oraz początek wykorzystywania w pełni energii grawitacyjnej.

Z kolei poziom 1,4 to już proces zmiany warunków panujących na Marsie, czyli tworzenie nowej ziemi dla przyszłej cywilizacji, uczenie się jak wykorzystywać antymaterię i ogromnie efektowną medycynę, która z łatwością wykorzeni podstawowe choroby.

Pierwsze wyprawy kosmiczne, pola siłowe i ręczna broń grawitacyjna zostanie wykorzystana przy poziomie 1,5.

Dojście do poziomu 1,6 może spowodować już zaginanie czasoprzestrzeni, zmodyfikowanie mikrostruktur DNA i wynalezienie boskiego eliksiru, który przedłuży życie.

Od 1,7 do poziomu 2,0 doświadczymy międzyplanetarnych autostrad, możliwości teleportacji, wytwarzania sztucznych organizmów oraz pełnego pozyskiwania energii ze Słońca.

Przeskok do III typu cywilizacyjnego może zająć nawet dziesięć tysięcy lat.

W tym wymiarze możliwe będzie stworzenie sztucznej materii oraz wykorzystanie czarnej dziury do celów energetycznych.

Poziom 3,0 umożliwi skolonizowanie galaktyki, podróżowanie międzygalaktyczne, wykorzystywanie ciemnej energii oraz pewne panowanie nad galaktykami.

Brzmi z jednej strony niewiarygodnie, a z drugiej przerażająco, prawda?

Bo, czyż nie przeraża fakt, że nowoczesne technologie zmierzają do wyeliminowania ważności czynnika ludzkiego?

Dlaczego mamy ustąpić miejsca maszynom?

Czy, aby nie staramy się wkroczyć na zbyt niebezpieczną drogę?

WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI

*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.