LUCYFERAZA I SATiN – CO SKRYWA COVIDOWE „ANTIDOTUM”?
Korporacyjne media wydają to samo ogólne stanowisko z tą samą odgórnie narzucaną ideę: „nie ma takiego składnika w szczepionkach, który pozostałby ukryty”. Czy na pewno? Czy któryś z tych tak zwanych dziennikarzy odrobił pracę domową? Czy któryś z nich faktycznie sprawdził fakty? Oczywiście, że nie. Większość z nich nawet nie zada sobie trudu, by sprawdzić nazewnictwo składników szczepionek i testów przeciw Covid.
Lucyferaza w szczepionkach
Instrukcje sprawdzania faktów są proste:
1) Wejdź na stronę MODERNA.
2) Kliknij stronę PATENTY.
3) Kliknij: PATENT US 10 703 789
4) Wyszukaj słowo kluczowe: Lucyferaza.
Lucyferaza jest ZAWARTA w sekwencji mRNA patentu na szczepionkę Moderna!
To rodzaj enzymu, który w połączeniu ze światłem daje efekt bioluminescencji.
Po co? Ano może po to, aby w przyszłości móc łatwo odczytać dane z Twojej skóry.
SATiN w testach na przeciwciała
To jednak nie wszystko! Nowy test na przeciwciała COVID-19 nazywa się SATiN i wykorzystuje lucyferazę.
Nie, nie żartuję. To prawda!
Samo nazewnictwo brzmi mrocznie, a wystarczy przeczytać, jak działa test SATiN, aby spotęgować poczucie zła, które czyni:
Zasadniczo inkubujemy te trzy małe cząsteczki biologii molekularnej wraz z nakłuciem krwi – mówi Stagljar. A jeśli we krwi znajdują się przeciwciała przeciwko SARS-CoV-2, przeciwciała te „skleją” trzy części lucyferazy w funkcjonalną cząsteczkę, która zacznie świecić.
Innymi słowy, musisz mieć obecne przeciwciała COVID-19, aby enzym świecił. Kiedy pojawia się poświata, naukowcy mogą zmierzyć ilość emitowanego światła za pomocą instrumentu zwanego luminometrem. Im więcej przeciwciał ma dana osoba, tym jaśniej lucyferaza będzie świecić.
Coś tu jest bardzo nie tak. Ty to wiesz i ja to wiem.
Łatwo zrozumieć, że nazewnictwo ma znaczenie: lucyferaza = lucyfer, SATiN = szatan.
To nie przypadek, że tak nazwali ten test i czynnik szczypawki.
Potraktuj to jako ostrzeżenie!
⇒ Czytaj także: I O TO CHODZI! MACIE SIĘ BAĆ!
