ŚRODOWISKO NATURALNE JEST ZAGROŻONE PRZEZ ZBLIŻAJĄCĄ SIĘ KATASTROFĄ EKOLOGICZNĄ U WYBRZEŻY MORZA BAŁTYCKIEGO

W czasie 2 wojny światowej w Bałtyku znalazło się ok. 50 tys. ton broni chemicznej, z czego 15 tys. ton stanowią chemiczne środki bojowe. Rosjanie, Niemcy, ale także Amerykanie czyszczący  faszystowskie magazyny broni chemicznej, zatopili tę broń w Morzu Bałtyckim, bo było to łatwiejsze i mniej kosztowne od wywożenia i utylizacji. Po ponad 70 latach część z beczek zawierających te substancje zaczyna się rozszczelniać.

      Dyrektor Generalny Global Compact, Kamil Wyszkowski omawiając raport Rady Państw Morza

      Bałtyckiego, twierdzi że jeżeli dojdzie do rozszczelnienia beczek z bronią chemiczną, na

      masową skalę to Morze Bałtyckie może stać się morzem martwym.

      Z wypowiedzi Dyrektora Generalnego Kamila Wyszkowskiego wynika, iż na naszych wodach

      terytorialnych w większości w Głębi Gdańskiej, znajduje się kilkadziesiąt ton broni chemicznej.

      Na głębokościach od 100 do nawet 10 metrów leżą beczki z gazem duszącym, z

      cyklonem B, iperytem, sarinem, luizytem, czy substancjami duszącymi, paraliżującymi albo

      parzącymi.

      martwy bałtyk

      Jednym z przykładów wskazujących na to, że to nie żarty, jest budowa Gazoportu

      w Świnoujściu, którego prowadziło polskie LNG.

      Podczas tej budowy, przy samym wejściu do portu, wydobyto z dna morza 1810 pocisków,

      bomb głębinowych, torped i innej tego rodzaju broni w tym chemiczną.

      Z punktu widzenia IO PAN to poważny problem, Morze Bałtyckie to wielkie słone jezioro,

      praktycznie to morze zamknięte.

      Wymiana wód przez cieśniny duńskie jest bardzo słaba,

      wynosi zaledwie 3 procent, dodatkowo to akwen stosunkowo płytki.

      Nie możemy zatem liczyć na pomoc natury, w sytuacji gdy beczki się rozszczelnią.

      Od chwili zatopienia beczek, do chwili obecnej nic się nie działo w kwestii wydobycia,

      zabezpieczenia czy też utylizacji hitlerowskiej broni chemicznej.

    martwy bałtyk

      Na szczęście Bałtyk jest morzem nisko zasolonym i chłodnym dlatego proces korozji stali

      postępuje tu wolniej.

      Na rozszczelnienie beczek wskazują poważne przypadki poparzeń rybaków, którzy w sieciach wraz

      z rybami, wydobywają pozostałości broni chemicznej która już się wydostała z beczek.

      W ciągu ostatnich 20 lat odnotowano 115 incydentów z udziałem broni chemicznej, pozostawionej na

      dnie Morza Bałtyckiego, większość z nich dotyczyła właśnie rybaków, narażonych na działanie gazu

      musztardowego, który dostał się do ich sieci.

      Wiele osób, nie tylko rybaków nie ma pojęcia, że nie wolno dotykać fosforu czy iperytu wydobytego w sieciach           czy leżących na plaży.

      Im więcej beczek z bronią chemiczną, będzie się stopniowo rozszczelniać, tym więcej będzie

      zatruć wśród ludzi na polskich plażach.

      Pomagają w tym prądy morskie i wiatry, które spychają te elementy w kierunku polskich plaż i wybrzeży.

      Potrzebna byłaby choćby profilaktyczna edukacja plażowiczów, turystów i mieszkańców.

      To prawda nikt nie chce na ten temat rozmawiać, temat zepchnięto na margines, a to poważny problem,      

      który już istnieje i będzie narastał.

      Naukowcy z IO PAN już cztery lata temu wyliczyli, że beczki zaczęły się rozszczelniać i że w ciągu najbliższych          lat będzie miał miejsce znaczny przyrost, wydobywających się toksycznych substancji.

      Zgodnie z opinią IO PAN, mamy obecnie odpowiednie technologie, którymi dysponuje nasza

      Marynarka Wojenna, ale też Japończycy czy Niemcy posiadają wyspecjalizowane firmy które

      się tym zajmują.  

      Im tych substancji chemicznych uwolni się więcej, tym większe niebezpieczeństwo dla mieszkańców

      nadmorskich miast i turystów.

      Martwi nas tylko krótkowzroczność polityków i niewiedza ludzi w tym zakresie, bo przecież

      chodzi o zdrowie i życie Polaków, rozwój rybołówstwa, przemysłu żywnościowego, czy turystyki.

      P.S

      Stowarzyszenie Wszystkich Polaków powstało z woli osób, które po zapoznaniu się z

      informacją Polskiej Akademii Nauk, zawartą na stronie Internetowej pod tytułem; Broń

      chemiczna w Morzu Bałtyckim; postanowiły rozpocząć działalność związaną z ochroną

      środowiska naturalnego w całym kraju.

      Działalność Stowarzyszenia swoje cele Statutowe, realizuje pod hasłem; Wszyscy jesteśmy

      odpowiedzialni za przyszłość naszej planety; Wszystkie opracowania dotyczące potężnej

      katastrofy ekologicznej, u polskiego wybrzeża Morza Bałtyckiego, spowodowanej

      zatopieniem beczek zawierających hitlerowską broń chemiczną, będą pochodziły z

      informacji zawartych na stronie Internetowej pracowników naukowych Instytutu

      Oceanologii PAN.

      Członkowie Stowarzyszenia występują do całego polskiego społeczeństwa o zapoznanie się z domeną:

       martwy-baltyk.pl

                                                                                Prezes

                                                       Stowarzyszenia Wszystkich Polaków

                                                                     Mieczysław Chrobot

 Czytaj także: ODWAGA CZYNI WOLNYM, CZYLI JAK POKONAĆ SYSTEM?

Portal Odkrywamy Zakryte jest cenzurowany w Google i na Facebooku, bo nie jesteśmy finansowani przez rząd, aby publikować kłamstwa i propagandę. Wesprzyj prawdziwie niezależne media, pomóż nam przedzierać się z prawdą w gąszczu kłamstw ⇒ kliknij w link: https://www.odkrywamyzakryte.com/wiecej/

*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.

Leave comment

Your email address will not be published. Required fields are marked with *.