BIOSENSOR WOJSKOWY Z CHIPEM W HYDROŻELU BĘDZIE WSTRZYKIWANY NA WIOSNĘ?!

Dla wszystkich, którzy uważają, że to teoria spiskowa – mamy złą informację – to fakt. Firma z Doliny Krzemowej, która otrzymała wcześniej dofinansowanie z Fundacji Billa i Melindy Gatesów, a także z bardzo tajnej Agencji Zaawansowanych Projektów Badawczych Departamentu Obrony USA, oczekuje na zatwierdzenie wstrzykiwania stałego podskórnego czujnika biochipowego wykonanego z zaawansowanego hydrożelu. Materiał ma być dostępny gdzieś na wiosnę 2021 roku.

Od końca maja 2020 roku wiadomo, według amerykańskiego Centrum Diagnozy i Prewencji Chorób, że Covid-19 jest wirusem o 99,8% przeżywalności, podobnie jak grypa, której przeżywalność wynosi 99,9%.

Chociaż prawdą jest, że ciężkie przypadki Covid-19 mogą mieć poważne następstwa, dotyczy to tak samo każdego innego poważnego przypadku choroby układu oddechowego, w tym grypy.

Tymczasem Defense One, witryna branżowa przemysłu obronnego opublikowała artykuł, w którym reklamowany jest biosensor wojskowy, który ma stać się sposobem na wykrycie infekcji Covid-19, gdy tylko organizm zacznie wykazywać objawy.

Dlaczego tak trudno powstrzymać pandemie? Często dzieje się tak dlatego, że choroba rozprzestrzenia się szybciej, niż można na nią przebadać ludzi. Departament Obrony pomaga sfinansować nowe badanie w celu ustalenia, czy biosensor podskórny może pomóc nadążyć za rozprzestrzenianiem się choroby, wykrywając infekcje grypopodobne, zanim zaczną się pojawiać ich objawy. Jego producent, Profusa, twierdzi, że czujnik jest na dobrej drodze, aby uzyskać aprobatę FDA do początku 2021 roku.

Według informacji prasowej Profusa biosensor to:

Umieszczony pod skórą za pomocą strzykawki biochip zawiera specjalnie opracowaną cząsteczkę, która wysyła sygnał fluorescencyjny na zewnątrz ciała, gdy organizm zaczyna walczyć z infekcją. Druga część to element elektroniczny przymocowany do skóry. Wysyła światło przez skórę, wykrywa sygnał fluorescencyjny i generuje kolejny sygnał, który użytkownik może wysłać do lekarza, strony internetowej itp. To jest jak laboratorium krwi na skórze…

Po wszczepieniu chip jest trwały, łącząc się z żywą tkanką i naczyniami krwionośnymi:

Mniejszy od ziarenka ryżu, każdy biosensor to elastyczne włókno o długości około 5 mm i szerokości pół milimetra, składające się z porowatej struktury, która powoduje wrastanie naczyń włosowatych i komórkowych z otaczającej tkanki… Dane są przekazywane do smartfona w celu zaszyfrowania osobistych informacji i śledzenie historii choroby. Dane cyfrowo mogą być bezpiecznie udostępniane pracownikom służby zdrowia.

Krytycy tej technologii twierdzą, że biochip stanowi platformę pełnej kontroli, która łączy ludzi z siecią sztucznej inteligencji, która może śledzić i odczytywać każdy aspekt życia człowieka, w tym nastrój, strach, niepokój, a nawet poziom aktywności seksualnej poprzez ciągłe wykrywanie i odczytywanie złożonej biochemii organizmu.

Finansowanie badań nad biosensorem Profusa przez Fundację Billa i Melindy Gatesów w latach 2012-2016 można zobaczyć na stronie internetowej Uniwersytetu Kalifornia w San Francisco.

Bill Gates przekazał także prawie 8 milionów dolarów profesorowi z Imperial College, Neilowi ​​Fergusonowi, autorowi zdyskredytowanego raportu, który przewiduje ponad 2 miliony ofiar śmiertelnych w 2020 roku w USA, jeśli kraj nie wprowadzi lockdownu i nie wdroży przepisów dotyczących noszenia maseczek.

Raport stał się podstawą, cytowaną przez dr. Anthony’ego Fauci i innych międzynarodowych przedstawicieli służby zdrowia, dla obecnych blokad.

To, co kiedyś sceptycy nazywali „teorią spiskową”, dziś powoli staje się faktem – prawdą ciężką dla niektórych do zrozumienia, ale jednak – faktem.

⇒ Czytaj także: CHIP RFID – WIELKI BRAT PATRZY!

Wesprzyj niezależne media, pomóż nam przedzierać się z prawdą w gąszczu kłamstw i wszechobecnej propagandy ⇒ kliknij w link: https://www.odkrywamyzakryte.com/wiecej/

*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.