Biorę pełną odpowiedzialność za lęk, który przychodzi do mnie. Jak przyjmę go, ile rozpoznam w nim siebie i z jaką częścią przeszłego głodu i braku się utożsamia, jest to moje. Ile go i w jakiej sile przyjdzie, nie zależy od Ciebie, zależy od gotowości we mnie, z którą mogę popatrzeć na niego i siebie w prawdzie.

Biorę pełną odpowiedzialność za to jak czuję się przy Tobie.

Ten stan nie utożsamia się z Tobą.

Utożsamia się z moim poczuciem siebie w sobie.

Im bliżej jestem siebie, tym bliżej mi do Ciebie.

Biorę pełną odpowiedzialność za czas, którym dysponuję.

Od moich decyzji zależy, w jaki sposób rozdysponuje go, doceniając lub nie — jego wartość.

Biorę pełną odpowiedzialność za to, co we mnie zniewolone i zduszone.

Im więcej emocji, zdarzeń, sytuacji, bólu, zakrytych-zamrożonych głęboko wewnątrz, tym trudniej mi wejść w swoje ciało w pełni i poczuć się sobą.

Rola ofiary często wiąże się z zaniechaniem wzięcia odpowiedzialności za siebie i ciągłe przerzucanie jej na potencjalnych sprawców.

Biorę pełną odpowiedzialność za swoją osobistą przestrzeń.

Należy ona do mnie i ode mnie zależy, kogo zaproszę do niej a kogo nie.

Biorę pełną odpowiedzialność za słowa, które wychodzą z moich ust.

Za to, w jaki sposób rozumiem pojęcia chwytające to, co chce Ci przekazać.

Oraz za to, czego nie rozumiem, ale stawiam pytanie, by uzupełnić swoją wiedzę i skomunikować się z Tobą w głębszym zrozumieniu.

Biorę pełną odpowiedzialność za żywioły, które we mnie nieustannie pracują.

Za ogień, który procesuje i rozgrzewa, za żar miłości przepalający prawdę do szpiku, za ognisty piorun, który swoim ogniem rozświetla wszystko, co ukryte, by prawdą się ujawnić. Który pobudza do działania i dodaje odwagi.

Za wodę, która nawilża i przynosi ukojenie, która występuje z brzegu, by oczyścić wszystko to, co zgromadziło się i zostało.

Biorę odpowiedzialność za wszystkie emocje, które porusza we mnie w trakcie procesu.

Za powietrze, które przestrzenią wokół, za spadki i wzloty, umiejętność poruszania się pomiędzy jednym a drugim.

Biorę pełną odpowiedzialność za myśli, którymi się otaczam, za ich intensywność i pustkę po intensywności.

Za ziemię, która pod moimi stopami fundamentem.

Za materię, plony i nieurodzaje jakich dopuściłam się, zaniedbując siebie.

Za ugruntowanie, osadzenie siebie w sobie.

Biorę pełną odpowiedzialność za siebie i moc, którą dysponuje.

Tym samym nawołuję, byś dostąpił wolności w pełnym spektrum, gdyż odpowiedzialność za siebie to wolność w sobie.

⇒ Czytaj także: PRAWDZIWE PRZEBUDZENIE, TO UŚPIENIE TWOJEGO STRACHU I EGO

Portal Odkrywamy Zakryte jest cenzurowany w Google i na Facebooku, bo nie jesteśmy finansowani przez rząd, aby publikować kłamstwa i propagandę. Wesprzyj prawdziwie niezależne media, pomóż nam przedzierać się z prawdą w gąszczu kłamstw ⇒ kliknij w link: https://www.odkrywamyzakryte.com/wiecej/

*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.