GENERATOR EFEKTU SEARLA, CZYLI UKRYWANA DARMOWA ENERGIA ELEKTRYCZNA I ANTYGRAWITACJA

Generator Efektu Searla, w skrócie GES, ang. Searl Effect Generator, to urządzenie, które zostało skonstruowane przez Johna Roberta Roya Searla w latach 40.-60. XX wieku. Pierwszy model powstał 1946 roku. Autor stworzył swoje dzieło, bazując na swoich snach z dzieciństwa. W czasie budowy prototypu miał zaledwie 14 lat, zamieszkiwał wówczas wspólnie ze starszym mężczyzną, który podjął się sfinansowania jego pracy i dostarczał wszystko, co było niezbędne do osiągnięcia celu.

W późniejszych latach Searl rozpoczął pracę w firmie Midland Power Board, gdzie właściciele pod wpływem jego perswazji, zgodzili się dokonać zakupu sprzętu, który umożliwi budowę generatora, będącego rozwinięciem wcześniej prowadzonych eksperymentów.

Ostatecznie samodzielnie nabywał jedynie podstawowe materiały, a cała reszta została mu zapewniona.

Konsekwencją było stworzenie kompletnego generatora.

Zdarzało się, że niektóre prace, zgodnie z powierzonymi przez Johna instrukcjami wykonywały inne osoby, jednak przeważającą większość przeprowadził w pełni samodzielnie.

Co to jest GES i jak to działa?

Na Generator Efektu Searla składa się określony układ trzech pierścieni, pomiędzy którymi ulokowane są rolki.

Poruszają się one z bardzo dużą prędkością, co sprawia, że osoba obserwująca może odnieść wrażenie, iż obserwuje wirujące dyski.

Jednak tak naprawdę ich tam nie ma.

Z elementów, jakimi są pierścienie i rolki, utworzone jest urządzenie magnetyczne, które ma możliwość samodzielnego napędzania się, zaś w czasie ruchu wytwarza energię elektryczną.

 

GENERATOR-EFEKTU-SEARLA.jpg
GENERATOR EFEKTU SEARLA

 

Pozornie jest to niezwykle proste urządzenie, jednak w istocie obserwując działanie, możemy być pewni, że obserwujemy skomplikowany przyrząd, który w swoim funkcjonowaniu wykorzystuje magnetyzm ciała stałego.

John Searl zamierzał zbudować urządzenie, które posłuży produkcji energii elektrycznej i z pewnością w tej materii odniósł sukces.

Nie zdawał sobie jednak sprawy z tego, co będzie miało miejsce, w momencie, gdy doprowadzi do zwiększenia obciążenia generatora.

W celu wprawienia generatora w ruch podłączono go do niewielkiego generatora diesla.

Takie postępowanie okazało się koniecznością, gdyż w czasie budowy, osoby wspierające, nie trzymały się ściśle zaleceń konstruktora.

Gdyby przestrzegali zaleceń projektu Johna, to rolki samoistnie wprawiłyby się w ruch wirowy, tocząc się po pierścieniach.

 

GENERATOR-EFEKTU-SEARLA.jpg
GENERATOR EFEKTU SEARLA

 

Do pracy urządzenia nie było potrzeby wykorzystywania zewnętrznego silnika, jedynie na początku w momencie rozruchu używano małego generatora, który następnie odłączano, bo nie był już potrzebny.

W początkowych testach wszystko przebiegało zgodnie z założeniami i oczekiwaniami Johna Searla.

Generator produkował, w skuteczny sposób energię, zdatną do wykorzystania.

Jednak w pewnym momencie konstruktor podjął decyzję o zwiększeniu obciążenia, w celu sprawdzenia możliwości nowego urządzenia.

Zachowanie generatora okazało się zaskakujące, gdyż stało w całkowitej opozycji do tego, jak funkcjonowały wszelkie inne znane generatory.

Zamiast rozgrzania i spowolnienia, zaobserwowano, że stał się chłodniejszy i przyspieszył, aby mieć możliwość zmierzenia się z obciążeniem.

Obciążenie było sukcesywnie podwyższane, jednocześnie obserwowano coraz większy spadek temperatury generatora.

W momencie, gdy osiągnął on 4 stopnie Kelvina, doszło do jego przejścia w stan nadprzewodzenia, dookoła niego wytworzyło się pole grawitacyjne i obiekt oderwał się od Ziemi.

Uniosło się na wysokość około 50 stóp, czyli około 15 metrów.

 

GENERATOR-EFEKTU-SEARLA.jpg
GENERATOR EFEKTU SEARLA

 

Na tym poziomie pozostało przez kilka minut, nieustannie przyspieszając. Dookoła niego można było zaobserwować różową poświatę.

Na tym etapie doszło do wytworzenia się wokół niego próżni, towarzyszyło temu napięcie na poziomie 107 woltów i nieustannie się zwiększało.

Konsekwencją było, że znajdujące się w sąsiedztwie radioodbiorniki samodzielnie się włączały, z uwagi na obecność wysokiego napięcia, które doprowadzało do indukcji prądu elektrycznego w obrębie przewodów zasilających.

Cały czas obserwowano nieustający wzrost napięcia oraz pola grawitacyjnego, po upływie kilku minut urządzenie wystrzeliło w górę i już nigdy nie zostało odnalezione.

Po takim incydencie profesor Searl dokonał opracowania i stworzenia metody umożliwiającej sterowanie generatorem metodą radiową.

Sam również korzystał z własnej technologii, gdyż jeden z egzemplarzy urządzenia zaopatrywał w energię elektryczną jego dom.

Generator Efektu Searla został również poddany próbom, jako możliwy napęd lotniczy.

W ten sposób stworzono pojazd latający, który miał możliwość wyprzedzenia każdego konwencjonalnego samolotu, jak również statku kosmicznego.

Zbudowane przez Johna Searla modele zostały przetestowane w powietrzu i rozlegle omówione w magazynach oraz gazetach w 1971 roku.

 

GENERATOR-EFEKTU-SEARLA.jpg
GENERATOR EFEKTU SEARLA

 

Niestety na 3 miesiące przed zbudowaniem pojazdu załogowego, doszło do jego niesłusznego zatrzymania i osadzenia w areszcie.

Wynikło to z zarzutów firmy energetycznej, dotyczących tego, że nielegalnie korzystał z własnego urządzenia, zamiast kupować prąd od nich.

Potwierdzenie skuteczności

Doświadczenia, które prowadził niegdyś Searl, zostały potwierdzone w eksperymentach, które przeprowadzono na terenie Rosji, na początku lat 90. XX wieku, za pośrednictwem Godina oraz Roszczina, oraz przez badaczy Amerykańskich w XXI wieku.

Obydwa zespoły naukowe dokonały publikacji wyników swoich badań w poważanych czasopismach naukowych, jak również zaprezentowali je w czasie konferencji naukowych.

Praca Rosjan upubliczniona została w Technical Physics Letters, vol. 26, No. 12, 2000, pp. 1005-1007.

Natomiast Amerykanie na łamach Journal of Space Exploration.

Rosjanie dokonali opatentowania stworzonego przez siebie urządzenia na terytorium Stanów Zjednoczonych.

Wyjaśnienie działania urządzenia nie zostało dokładnie udowodnione.

Podejmowano próby znalezienia odpowiedzi w próżni kwantowej, tak jak EmDrive, stawiano na topologię, jak również na wiele innych hipotez oraz teorii.

Dlaczego ta technologia nie jest stosowana?

Z pewnością nie jest dobrze poznana, a co nieznane potrafi wzbudzać lęk.

Oprócz tego mogłaby z pewnością doprowadzić do bankructwa wiele dużych firm, więc nie jest zbyt chętnie badana.

John Searl, podobnie jak wielu innych genialnych naukowców, którzy w swoich czasach uważani byli na chorych psychicznie, karani za herezje, został nader wcześnie stłamszony i nie dokończył swojego wielkiego dzieła, które mogłoby odmienić losy współczesnego świata.

Niestety ludzie boją się zmian, innowacji i idei, jednak z pewnością najbardziej utraty pieniędzy, do czego tak proste urządzenie mogłoby doprowadzić.

Jednak mogłoby nam zapewnić tańszą energię, szybsze przemieszczanie się, lepsze poznanie wszechświata oraz najpewniej ochronę środowiska.

Czy takie rozwiązanie nie byłoby idealne i dlaczego jest nieustannie zamiatane pod dywan i się o nim nie mówi i nie rozwija?

WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI

*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.