KORONAWIRUS I PRAWDA O 2 METRACH ODLEGŁOŚCI

Odległość 2 metrów nie ma nic wspólnego z zapobieganiem transmisji, ponieważ znów absurdem jest to, że wirusy skaczą z jednego na drugi bez możliwości dostarczenia, w tym przypadku płynów ustrojowych.

Przyczyną dystansu jest to, że próbują uwarunkować cię dla 5G, który nie jest w stanie niczego wykryć, gdy dwie lub więcej osób stoi razem bliżej niż 6 stóp.

Nie oczekuj, że reguła 6 stóp zostanie zniesiona w najbliższym czasie.

Jeśli pamiętasz wideo o facecie, który spowodował wirtualny korek w Mapach Google, zrobił to po prostu, zdobywając 89 telefonów i trzymając je w jednym miejscu (w plastikowym pojemniku) z włączoną lokalizacją.

Następnie aplikacja Google Map pokazała tę ulicę na czerwono, ponieważ wykryła liczbę telefonów, a nie liczbę pojazdów (zakłada tę część).

Aby śledzenie było skuteczne na poziomie pojedynczych osób, musi istnieć odległość między sygnałami, stąd zasada 2 metrów.

Problem polega na tym, że wiele osób postrzega wirusa tylko w tym sensie, że przemysł telewizyjny i filmowy go popchnął, a mianowicie może on przeskakiwać między sobą bez kontaktu.