BURMISTRZ KĘT: DOŚĆ TELEPORAD W PRZYCHODNIACH!

Burmistrz Kęt – gminy w województwie małopolskim, w powiecie oświęcimskim ma dość „pandemicznej” rzeczywistości i na swoim profilu facebookowym napisał o realiach życia w obliczu koronawirusa. Stanowczo sprzeciwił się m.in. obecnym obostrzeniom epidemicznym w funkcjonowaniu zakładów opieki zdrowotnej.

Krzysztof Klęczar na swoim profilu na Facebooku zamieścił post, w którym stanowczo mówi „dość!” obowiązującym obostrzeniom, zwłaszcza w zakresie działania przychodni.

Burmistrz gminy Kęty zobowiązał dyrektora Gminnego Zakładu Opieki Zdrowotnej do wypracowania w najbliższym czasie satysfakcjonującego rozwiązania problemu, ponieważ nie może być dłużej sytuacji, w której diagnozy pacjentów odbywają się online.

Oto treść facebookowego oświadczenia gminy Kęty (zachowano oryginalna pisownię):

Mówię dość! Tak, wiem. Pandemia, względy bezpieczeństwa, troska o pacjentów i personel…

Znacie mnie i wiecie, że choć to nie jest modne, jako szef zawsze staję w obronie podległych mi pracowników, gdy są bezpodstawnie oskarżani i atakowani. Powiem otwarcie, że niezwykle cenię sobie również fachowość ogromnej części personelu (nie tylko medycznego) kęckiego Ośrodka Zdrowia. Dziś jednak wypowiem się otwarcie, publicznie i stanowczo!

Tak dalej być nie może. Nie zgadzam się. Nie może dłużej być tak, że w obawie przed wirusem, pacjenci „dla własnego dobra” odbijają się od drzwi przychodni i są leczeni przez telefon.

Nie zgadzam się na to, by młodziutka matka z dwutygodniowym dzieckiem odeszła z płaczem od zamkniętych drzwi przychodni.

Nie zgadzam się, by do Obywateli, recepcjonistki (choć wiem, że „czarnych owiec” jest niewiele i ciężko je zdiagnozować) odnosiły się w sposób arogancki i niegrzeczny! Dość!

Wiem, że chyba wszystkie publiczne ośrodki w okolicy obecnie tak działają. Wiem, że tym stanowiskiem wielu się narażę. Ale są takie momenty w życiu, gdy trzeba stanowczo i zdecydowanie wyjść poza własną strefę komfortu. Gdy trzeba odważnie stanąć po stronie tych, którzy potrzebują wsparcia i pomocy.

W czasie pożaru Obywatele mają prawo oczekiwać wsparcia strażaków, w czasie wojny na froncie muszą stanąć żołnierze. W walce o swoje zdrowie (i nie mam tu absolutnie na myśli wyłącznie zagrożenia koronawirusem) każdy Obywatel ma prawo liczyć na fachową i kompleksową pomoc pracowników służby zdrowia. To nie jego przywilej. To jego prawo!

Dziś odbyłem rozmowę z dyrektorem naszego Zakładu Opieki Zdrowotnej. To świetny lekarz i bardzo dobry manager. Poinformowałem Go o moim stanowisku i dałem tydzień czasu, na przedstawienie konkretnej propozycji rozwiązania tego problemu. Jeśli jej nie dostanę, w przyszłym tygodniu pilnie zwołam posiedzenie Rady Społecznej Ośrodka, a następnie podejmę wszystkie, będące w mojej mocy środki faktyczne i prawne, by problemy naszych Mieszkańców w dostępie do publicznej służby zdrowia się skończyły.

Nie przyjmuję tłumaczenia, że tak dziś jest w całej Polsce. To nie upoważnia nas, by to tolerować i akceptować. Może kolejny raz to Kęty muszą dać przykład innym!

Mamy nadzieję, że więcej włodarzy miast i miasteczek zrozumie istotę problemu i wyjdzie spoza strefy komfortu.

⇒ Czytaj także: DAVID ICKE WYJAŚNIA TRZY POWODY, DLA KTÓRYCH LUDZIE NOSZĄ MASECZKI

Wesprzyj niezależne media, pomóż nam przedzierać się z prawdą w gąszczu kłamstw i wszechobecnej propagandy.

1) Przelew na konto bankowe Dla: Odkrywamy Zakryte. Numer konta: 70 1050 1807 1000 0091 4563 2593

2) Pay Pal  Kliknij w link: https://www.odkrywamyzakryte.com/wiecej/

Realizujemy również współpracę reklamową [email protected] i ogłoszenia KLIK

*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.