CZYM ODDYCHA PACJENT? – NORMY TLENU WHO NIEBEZPIECZNE DLA CHORYCH!

Pacjent po operacji bardzo często ma założoną na twarz niewielką plastikową maseczkę, przez którą podawany jest tlen. Okazuje się, że wytyczne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) dotyczące podawania 80% tlenu pacjentom w pierwszych godzinach po operacji mogą ich narażać na poważne obrażenia. A wszystko to przez sfałszowane badania!

Normy tlenu WHO

W 2016 r. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ustaliła nowe wytyczne dotyczące podawania pacjentom tlenu w pierwszych godzinach po operacji.

Po serii wpływowych badań klinicznych prowadzonych przez włoskiego chirurga Mario Schietromę i jego zespół badawczy, WHO zadecydowała o zwiększeniu dawki tlenu do 80%, ponieważ w badaniach ustalono, że większe dawki zmniejszają ryzyko infekcji i zakażeń w miejscu zabiegu chirurgicznego.

normy-tlenu-who.jpg
foto.123rf.com

Jak donosi The Guardian, nowa analiza anestezjologów ujawniła jednak niepokojące anomalie statystyczne w 38 artykułach naukowych autorstwa Schietromy, które budzą wątpliwości co do wiarygodności danych i zachęcając do przeprowadzenia dochodzenia w tej sprawie.

Szokująca analiza

Paul Myles, dyrektor anestezjologii i medycyny okołooperacyjnej w Alfred Hospital w Melbourne, został poproszony zweryfikowanie słuszności nowych wytycznych WHO, ponieważ były one sprzeczne z wieloletnim poglądem anestezjologów, że wysokie stężenia tlenu mogą być toksyczne dla tkanki płuc i mogą prowadzić do zapadania się dróg oddechowych.

Przegląd opublikowany w 2017 r. w czasopiśmie Lancet ujawnił również, że u pacjentów z ciężką chorobą, wysokie dawki tlenu zwiększały ryzyko zgonu.

Współautor analizy John Carlisle stwierdził, że wytyczne WHO mogą być nie tylko szkodliwe, ale i śmiertelnie niebezpieczne dla chorych.

Myles i jego koledzy nie mieli dostępu do oryginalnych danych, więc zamiast tego przeanalizowali statystyki zgłoszone w 40 artykułach opublikowanych przez Schietromę, w tym siedem, które wspierały stosowanie tlenu w wysokiej dawce po operacji.

normy-tlenu-who.jpg
foto.123rf.com

Anestezjolodzy przeanalizowali w sumie 24 randomizowane badania kontrolowane (5064 uczestników) i 16 badań obserwacyjnych (1847 pacjentów).

Znaleźli dowody na to, że integralność danych została naruszona w 38 z 40 analizowanych artykułów.

Niektóre błędy były aż za bardzo oczywiste, tak jakby autorzy badań nie zdawali sobie sprawy z tego, że można powtórzyć analizę statystyczną.

Dwadzieścia jeden takich samych wykresów wystąpiło 81 razy w 23 z 40 artykułów.

Poza tym nie wzięto pod uwagę takich danych jak wzrost i waga ciała badanych osób.

Warto zaznaczyć, że wcześniej pięć „badań” prowadzonych przez grupę badawczą Mario Schietromy zostało wycofanych z powodu powielania, plagiatu, błędu statystycznego i braku aprobaty etycznej.

Badający sprawę anestezjolodzy podkreślają, że te pseudobadania nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego, a już tym bardziej nie powinny stać się podstawą do zmian wprowadzanych przez WHO.

Tłumaczenie winnego

Schietroma, autor 40 weryfikowanych prac, poproszony o komentarz, powiedział, że obliczenia w jego artykułach przed publikacją zostały zweryfikowane przez niezależnego statystyka, a także zostały poddane ocenie w wielu szanowanych czasopismach.

Stwierdził też, że podobieństwa między zestawieniami danych nie są zaskakujące, ponieważ grupy pacjentów zostały celowo dobrane tak, aby były do siebie podobne.

Dodał, że prawie wszystkie szczegółowe dane z badań i zapisy świadomej zgody pacjentów zostały utracone w 2009 r., gdy jego szpital i instytut badawczy w L’Aquila nawiedziło trzęsienie ziemi.

Przedstawiciele uniwersytetu w L’Aquila nie skomentowali tej sprawy.

Po zapoznaniu się z najnowszymi ustaleniami anestezjologów, WHO zadecydowała o obniżeniu norm stężenia podawanego tlenu, z zaleceniem stosowania wysokich dawek tylko w wymagających tego sytuacjach.

Interesującym jest fakt, że do jej wcześniejszych ustaleń nie przychylili się wszyscy lekarze.

Audyt brytyjskich szpitali wykazał, że anestezjolodzy zazwyczaj (pomimo innych ustaleń WHO) podawali pacjentom 50% tlenu z obawy o ich zdrowie i życie przy zaaplikowaniu większej dawki.

WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI

*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.