POLSKOJĘZYCZNY RZĄD MA POLAKÓW ZA IDIOTÓW!

Polskojęzyczny rząd (trudno bowiem nazwać ich Polakami działającymi dla Polaków) ma nas za idiotów. Najnowszy pomysł ministra finansów Tadeusza Kościńskiego, który nie może pogodzić się z tym, że Polacy nie chcą wpłacać do banków swoich oszczędności, jest… – właśnie – jaki jest? Czytaj dalej…

Pożycz swe pieniądze państwu

Minister finansów jest oburzony faktem, że Polacy trzymają swoje oszczędności w przysłowiowej skarpecie, których według wyliczeń jest niemało, bo ok. 200 mld złotych.

Niechętnie wpłacamy swe oszczędności na bankowe konta, co martwi Kościńskiego, który dąży wraz z polskojęzycznym rządem do wprowadzenia systemu Polski bezgotówkowej.

W swoim najnowszym pomyśle Kościński chce zaproponować Polakom, aby pożyczyli swoje pieniądze państwu w ramach obligacji skarbowych.

Ponoć w ministerstwie finansów trwają już zaawansowane prace nad projektem „pożyczki na zero procent”.

Byłaby to swego rodzaju nowość w naszym kraju, ale sam pomysł jest znanym od dawna mechanizmem inwestycyjnym.

Kościńskiemu chodzi o obligacje oprocentowane na zero procent, które będą trwały dowolnie długi czas, nawet 50 lub 100 lat.

W ten sposób obywatel, zamiast trzymać pieniądze w skarpecie, które z punktu widzenia gospodarki są bezużyteczne, przeznaczając je na nieoprocentowane obligacje, udziela pożyczki państwu, a jak wiadomo, wydatków budżetowych nie brakuje i ma być ich coraz więcej.

Gdzie tu sens i logika? Kto dobrowolnie, bez korzyści będzie wpłacać swoje pieniądze?

Ten aspekt minister finansów również wziął pod uwagę i ma pewien pomysł…

„Atrakcyjne” nagrody

Minister finansów pomyślał też o tym, że Polacy mogą niechętnie decydować się na obligacje na zero procent, więc wymyślił, że w ramach „zarobku” będą organizowane LOTERIE!

Tak, to nie żart! Polskojęzyczny rząd chce wykraść od Polaków oszczędności, a potem niczym w losowaniu LOTTO przyznać kilku osobom nagrody.

Jakie? Tego do końca pan Kościński nie chce zdradzać, ale zapewnia, że będą one atrakcyjne, takie, których po prostu nie można kupić w żadnym sklepie, a i nie wyklucza też, że do wygrania będą np. bardzo duże sumy pieniędzy, nawet milion złotych.

Oczywiście jak każda loteria, tak i ta organizowana przez ministerstwo finansów, ma zamiar kusić obywateli, bo im dłużej będą trwały obligacje, tym otrzymamy więcej nowych szans na wygranie ciekawych nagród.

I kto tu ma nas za idiotów?!

⇒ Czytaj także: FINANSOWE REWOLUCJE, CZYLI JAK MINISTER FINANSÓW CHCE OKRAŚĆ POLAKÓW Z WOLNOŚCI!

WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI

*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.