BRYTYJSKA AKTYWISTKA ARESZTOWANA ZA FILMOWANIE PUSTYCH ODDZIAŁÓW SZPITALNYCH

Brytyjska aktywistka, przeciwniczka lockdownu, została aresztowana za filmowanie pustych oddziałów szpitalnych. Kobietę skutą kajdankami, w szlafroku z własnego mieszkania wyprowadziła policja.

Podczas gdy brytyjska Narodowa Służba Zdrowia przekazuje głośne informacje o intensywnym stresie związanym z rosnącą liczbą przyjęć do szpitali z powodu Covid-19, pojawiła się dziwna historia o aresztowaniu działaczki, która opublikowała wideo z pustego szpitala NHS.

Protestująca przeciwko blokadom Debbie Hicks nagrała „spacer” po szpitalu Gloucester Royal Hospital, mówiąc, że jest on „zamknięty” i „martwy”.

pusty-szpital.jpg

Została aresztowana w szlafroku przez dwóch funkcjonariuszy, którzy odwiedzili jej dom w Stroud 24 godziny później.

areszt-aktywistki.jpg

W ośmiominutowym filmie kobieta mówi:

Z tego powodu zostaliśmy umieszczeni na poziomie 3 [lockdownu]? To hańba. Widziałam mniej niż 20 osób. Jest kompletnie martwo, w pustym szpitalu z zamkniętymi oddziałami i zgaszonymi światłami. Gdzie są umierający ludzie i gdzie jest zmutowany wirus? Nie widzę dowodów i publika też nie. Przez to obrabowali nas ze świąt?

Władze Gloucester Royal Hospital zareagowały na nagranie i stwierdziły, że oddziały są „bardzo zajęte” i oskarżyły kobietę o „wtargnięcie” na teren szpitala i denerwowanie pacjentów, sfilmowanych na oddziale ratunkowym.

Jeden z lekarzy tłumaczył, że aktywistka kamerowała opuszczony obszar ambulatoryjny w dzień, w który przypadało święto państwowe, dlatego szpital był pusty.

Niemniej według relacji rzecznika policji w Gloucestershire: „po wielu doniesieniach dotyczących nagrania wideo nakręconego przez członka społeczeństwa w Gloucestershire Royal Hospital i opublikowanego w Internecie, funkcjonariusze aresztowali 46-letnią kobietę podejrzaną o popełnienie przestępstwa dotyczącego porządku publicznego”.

Ostatecznie kobieta została zwolniona za kaucją i opuściła areszt pod warunkiem, że nie może wejść na teren NHS ani na teren innej takiej placówki, chyba że w nagłych wypadkach lub na umówioną wcześniej wizytę.

⇒ Czytaj także: NIE ŻYJE LEKARKA, KTÓRA OSTRZEGAŁA PRZED ZAGROŻENIAMI ZE STRONY LEKÓW I SZCZEPIONEK

Wesprzyj niezależne media, pomóż nam przedzierać się z prawdą w gąszczu kłamstw i wszechobecnej propagandy ⇒ kliknij w link: https://www.odkrywamyzakryte.com/wiecej/

*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.