SZCZEPIONKI PRZECIWKO TĘŻCOWI I BEZPŁODNOŚĆ – SPOSÓB WHO NA DEPOPULACJĘ

Szczepionka może wyrządzić wiele krzywd. Teraz plan depopulacji uderza w ograniczenie liczby urodzeń. Dokument zatytułowany „HCG Found in WHO Tetanus Vaccine in Kenya Raises Concern in the Developing World” autorstwa Oller, J.W., Shaw, C.A., Tomljenovic, L. i in., opublikowany pod koniec 2017 roku w Scientific Research obnaża okrutne plany depopulacji ludności, jakie już w latach 70. XX wieku rozpoczęła Światowa Organizacja Zdrowia. A wszystko za sprawą „zwykłej” szczepionki przeciwko tężcowi, która wywołuje bezpłodność…

(Nie)zwykła szczepionka

Autorzy dokumentu „HCG odkryte w szczepionce WHO przeciwko tężcowi podawanej w Kenii wzbudza obawy krajów rozwijających się” rzucają światło na plan depopulacji afrykańskiej ludności, potajemnie realizowany przez Światową Organizację Zdrowia (WHO).

A wszystko zaczęło się już około 1972 roku, kiedy to WHO zaplanowała opracowanie szczepionki, dzięki której można byłoby kontrolować liczbę urodzeń, zwłaszcza w krajach mniej rozwiniętych.

flaga-who.jpg
fot.123rf.com

Co więcej, zamierzenie to trzy lata później stało się podstawą polityki Stanów Zjednoczonych.

Wówczas w praktyce zaplanowano ograniczenie płodność ludów afrykańskich niemal do zera.

W 2014 roku Konferencja Episkopatu Kenii wydała komunikat prasowy, według którego Światowa Organizacja Zdrowia celowo i świadomie wprowadziła kenijską ludność w błąd i potajemnie wykorzystywała program rzekomych szczepień przeciwko tężcowi w latach 2013-2015 do depopulacji.

Wielkie oszustwo

W dokumencie podkreślono, że aż w 18 różnych krajach w Afryce wykorzystywano i wykorzystuje się szczepienia do obniżenia wskaźnika urodzeń, ponieważ inne leki, które prowadzą do spontanicznych poronień, okazały się niewystarczające do zmniejszenia liczby urodzeń.

Dlatego też w imię „nauki” i „medycyny” jawnie okłamywano afrykańskie kobiety, że podawane im szczepionki przeciwko tężcowi to tylko i wyłącznie profilaktyka zdrowotna.

szczepienia-afryka.jpg
fot.123rf.com

W rzeczywistości ta „zwykła” szczepionka była połączeniem toksoidu tężcowego (tetanus toxoid, TT) i odpowiedniej dawki ludzkiego hormonu ciążowego (gonadotropiny kosmówkowej, hCG).

Dzięki takiej kombinacji po wstrzyknięciu do organizmu układ odpornościowy otrzymuje komunikat o konieczności wytwarzania przeciwciał wobec TT oraz hCG, powodując tym samym poronienia u kobiet ciężarnych oraz bezpłodność u pozostałych kobiet.

Jeszcze bardziej niepokojące jest to, że naukowcy WHO pracują obecnie nad mocniejszymi szczepionkami uderzającymi w płodność, tym razem z udziałem rekombinowanego DNA.

W zakończonych już badaniach na zwierzętach opracowano szczepionkę, która sprawia, że ​​jedna pojedyncza dawka „kastruje” osobników płci męskiej.

Czy trzeba uważać na szczepionki?

Chyba coraz bardziej wyraźne staje się to, że nie są one tworzone ani uczciwie, ani w tym jednym, konkretnym celu, który jest popularyzowany.

Zawsze skrywają swoje drugie, a czasem i trzecie dno, które dosłownie pociąga nasze zdrowie właśnie na dno.

WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI

*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.