ZJAWISKO TOT, CZYLI MAM TO NA KOŃCU JĘZYKA

Zjawisko TOT – brzmi tajemniczo, a w zasadzie spotyka każdego z nas. Powszechne sytuacje, gdy mamy problem z przypomnieniem sobie jakiegoś słowa i słyszymy słynne – „zaraz sobie to przypomnę, mam to na końcu języka”, nie są fanaberią lub zwykłym zapominalstwem, lecz specyficzną „cechą” naszego umysłu, który nakłada dziwne blokady na dobrze nam znane słowa.

Zjawisko TOT i fala zapominania

Zjawiskiem TOT (ang. tip-of-the-tongue) określamy sytuację, w której próbujemy sobie przypomnieć jakieś znane nam słowo, ale mamy z tym wielki problem, mimo że czujemy jakbyśmy „mieli je na końcu języka”.

Okazuje się, że ludzie zmagający się z tym problemem często są postrzegani jako osoby zapominalskie, roztargnione, a nawet mające medyczne problemy z pamięcią, jak np. otępienie starcze.

Oczywiście procesy starzenia się organizmu odpowiadają za spowalnianie przesyłania impulsów nerwowych, które mogą sprzyjać częstszemu pojawianiu się zjawiska TOT u ludzi starszych (nawet do czterech razy na tydzień).

Wydłuża się wtedy także czas odpamiętywania zapomnianego słowa.

Jednak badania pokazują, że zjawisko TOT dotyka także ludzi młodych, a zwłaszcza studentów, u których pojawia się średnio raz lub dwa razy w tygodniu.

zjawisko-tot.jpg
fot.123rf.com

Ponadto częstotliwość występowania słynnego „mam to na końcu języka” wzrasta wraz z wiekiem, poczynając od ukończenia 30. roku życia.

Słowo znane i bliskie

Dla zjawiska TOT charakterystyczne są dwie cechy.

Pierwsza z nich dotyczy tego, że „zapomniane” słowo jest dobrze nam znane.

Istnieje jedynie problem ze świadomym dostępem do niego.

Osoby, które doświadczają tego typu problemów, zazwyczaj mają bardzo dużą wiedzę na temat zablokowanego wyrazu.

Wiedzą, ile ma liter, sylab, jaką jest częścią mowy, a nawet potrafią sobie bez większych problemów przypomnieć jego pierwszą literę.

Statystyki głoszą, że zjawisko TOT najczęściej dotyczy imion (66%), a następnie nazw geograficznych (26%), pojęć abstrakcyjnych (21%), znanych postaci (19%), pojęć politycznych (16%) i na końcu słów dotyczących świata filmu, książki i telewizji (8%).

zjawisko-tot.jpg
fot.123rf.com

Druga cecha określająca zjawisko TOT to fakt, że odnosimy wrażenie, iż lada chwila przypomnimy sobie słowo, które chcemy wypowiedzieć.

I w większości przypadków tak się właśnie dzieje – zwykle w ciągu minuty odblokowanych zostaje około jedna trzecia słów.

Na przypomnienie innych niekiedy trzeba czekać nawet do kilku dni.

Specyficzna blokada

Przekładanie myśli na słowa jest złożonym, aczkolwiek zupełnie oczywistym dla nas procesem, który wykonujemy bez większego wysiłku.

Nasz mózg niejako tłumaczy myśli z abstrakcyjnych pojęć na słowa, które następnie wypowiadamy.

W stanach zjawiska TOT proces ten zostaje przerwany, a my tkwimy w martwym punkcie.

Dodatkowo im bardziej chcemy, aby dany wyraz został odblokowany, tym zjawisko TOT utrzymuje się dłużej i pojawia się częściej.

Dokładne wyjaśnienie tego, dlaczego ten proces umysłowy zostaje przerwany, nie jest znane.

Jedno z badań powiązało ten stan z nadmiernym spożywaniem kofeiny.

zjawisko-tot.jpg
fot.123rf.comoversized cup of black coffee in caffeine addiction concept isolated on even background

Niektórzy badacze uważają, że ze zjawiskiem tym mamy do czynienia najczęściej w sytuacjach silnie stresowych, przykrych, wielkiego zmęczenia lub pobudzenia, choroby lub poczucia wywierania na nas presji.

Inni uważają, że nasz umysł buduje pewne niezrozumiałe blokady, które uniemożliwiają nam wypowiedzenie słowa docelowego, ale za to przynoszą nam na myśl wiele słów podobnych.

Badania udowodniły, że ze zjawiskiem „mam to na końcu języka” można walczyć.

Wystarczy przypomnienie sobie pierwszej litery danego słowa (np. „przeglądając” w myślach alfabet), aby wychwycić je ze swojej zablokowanej pamięci.

Niekiedy przydatny okazuje się także kontekst znaczeniowy, czyli np. przypomnienie sobie jakiegoś wydarzenia związanego z tym konkretnym wyrazem.

Jeżeli jednak za nic w świecie nie możemy odblokować naszego umysłu, a zapomniane słowo nurtuje nas, paradoksalnie nie dając o sobie zapomnieć, wówczas najlepiej poprosić o pomoc kogoś bliskiego.

Wystarczy objaśnić mu, co próbujemy powiedzieć i poprosić o wskazówkę.

Czasem warto przyznać się do swojej niewiedzy…

Skuteczna pomoc psychologiczna kliknij  TUTAJ

WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI

*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.