ANGLIA I DOMOWA ABORCJA NA ŻYCZENIE

W Anglii oraz w Walii prowadzone były konsultacje społeczne, które dotyczyły rządowej propozycji trwałego zalegalizowania tzw. aborcji „Do It Yourself” (DIY). Jest to aborcja, którą można przeprowadzić w domu do dziesiątego tygodnia życia dziecka. Taka możliwość została wprowadzona w marcu 2020 roku w Wielkiej Brytanii, co było zrobione pod pretekstem ochrony przed rozprzestrzenianiem się Covid-19.

Wideo-konsultacje i tabletki wysyłane pocztą

W Wielkiej Brytanii zarówno kobiety, jak i nastolatki zgłaszały się do lekarza na konsultacje, ale to nie były konsultacje w gabinecie, lecz tzw. wideoporady.

Następnie po takiej konsultacji otrzymywały one tabletki, które były wysyłane pocztą, a miały na celu doprowadzić do aborcji, czyli do zabicia dziecka w każdej fazie życia płodowego.

Obecnie nie wiadomo, ile w 2020 roku przeprowadzono w Wielkiej Brytanii takich domowych aborcji, ale też nie wiadomo, ile zostało zabitych dzieci po przekroczeniu przyjętego terminu, jakim jest dziesiąty tydzień życia dziecka.

Wideo-konsultacje dla kobiet w ciąży, które chcą dokonać aborcji, sprawiają, że pojawia się wiele możliwości do oszukiwania oraz wyłudzania tabletek.

Kiedy nie przeprowadza się USG oraz badania fizykalnego, to lekarz w ogóle przecież nie ma pewności, czy kobieta tak naprawdę jest w ciąży.

Poza tym nie ma pewności, czy tabletki te na pewno dotrą do osoby, która chciała je otrzymać, ale też mogą zostać wykorzystane do innych celów.

Publiczna debata w Wielkiej Brytanii

W Wielkiej Brytanii przeprowadzono publiczną debatę, w której podjęto dyskusję, która dotyczyła tego, że nie ma tutaj możliwości osobistego spotkania się kobiety z lekarzem.

Drugą kwestią był negatywny wpływ takich możliwości na przemoc domową, a w tym również na tle seksualnym, która w ostatnim roku wzrosła w Wielkiej Brytanii.

W tamtym roku przeprowadzono również dochodzenie, które wykazało, że kobiety często oszukiwały lekarzy na temat swojej ciąży, gdyż chciały zdobyć tabletki dla swoich dzieci.

Do tego wykazano, że inne kobiety zażywały tabletki aborcyjne, gdy już minął dziesiąty tydzień ciąży.

Aktualnie trwa dochodzenie w sprawie dziewięciu kobiet w ciąży ze Szkocji, które zażyły tabletki aborcyjne po przekroczeniu dziesiątego tygodnia życia dziecka.

Z kolei policja prowadzi również dochodzenie w Anglii w związku ze śmiercią nienarodzonego dziecka po tym, jak matka zażyła tabletki aborcyjne, gdy już była w dwudziestym ósmym tygodniu ciąży.

Oficjalne dane Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej informują o 52 kobietach, które otrzymały tabletki aborcyjne po upływie dziesięciu tygodni ciąży.

To tylko są przypadki, które zostały zgłoszone oficjalnie, gdyż nie ma o strefie nieoficjalnej żadnych informacji.

Dr Calum MacKellar, a jest to członek Szkockiej Rady ds. Bioetyki Człowieka, zwraca uwagę na wyrzucany do śmieci albo spłukiwany w toalecie ludzki płód.

Taki człowiek do dziesiątego tygodnia życia ma od trzech do sześciu centymetrów.

Do 26 lutego 2021 roku można było wyrazić swój sprzeciw odnośnie trwałej legalizacji aborcji domowej w Anglii.

Z kolei konsultacje społeczne dla mieszkańców Walii skończyły się 23 lutego 2021 roku.

Pandemia koronawirusa i dostęp do aborcji w Wielkiej Brytanii

W połowie marca 2020 roku został wprowadzony lockdown w całej Europie, co wpłynęło również na dostęp do opieki zdrowotnej.

W związku z tym w Wielkiej Brytanii zostały wprowadzone przez rząd tymczasowe zmiany, które dotyczyły przepisów związanych z aborcją.

W wyniku tego na początku kwietnia 2020 roku została zatwierdzona możliwość stosowania w domu tabletek poronnych w pierwszych dziesięciu tygodniach ciąży.

Tutaj był jeden warunek, czyli rozmowa telefoniczna albo e-konsultacja z lekarzem, a wcześniej trzeba było przyjść na wizytę osobiście.

Z kolei dzięki tym wprowadzonym zmianom można było przeprowadzić aborcję bez wychodzenia z domu, co było zalecane w czasie trwania restrykcyjnego lockdownu.

Osoby, które świadczą usługi aborcyjne w Anglii, twierdzą, że wprowadzenie takiej zmiany miało wpływ na poszerzenie oraz poprawienie dostępu do aborcji, ale też zapewniło osobom, które przeprowadzają aborcję, większą kontrolę.

Dane Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej wykazały, że więcej kobiet zdecydowało się na przeprowadzenie aborcji farmakologicznej w domu.

⇒ Czytaj także: BUDŻET LUBLINA IDZIE NA PROMOCJĘ LGBT ORAZ ABORCJI

Wesprzyj niezależne media, pomóż nam przedzierać się z prawdą w gąszczu kłamstw i wszechobecnej propagandy ⇒ kliknij w link: https://www.odkrywamyzakryte.com/wiecej/

*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.