CZŁOWIEK W ŻELAZNEJ MASCE – KIM BYŁ TAJEMNICZY WIĘZIEŃ?

Człowiek w żelaznej masce to ukrywana pod maską właśnie postać pewnego francuskiego skazańca żyjącego na przełomie XVII i XVIII wieku. Dla niego maska była symbolem opresji oraz realną groźbą utraty życia. Kim był tajemniczy „człowiek w żelaznej masce” i dlaczego musiał ponieść tak okrutną karę? Jakie były jego losy i dlaczego wokół jego dziejów narosło tyle mitów?

Geneza „człowieka w żelaznej masce”

Zapewne każdy z nas słyszał o „człowieku w żelaznej masce”, jednak nie wie nic więcej na temat jego życia czy genezy samej maski.

Podobnie jest z historykami – cały życiorys, jak i sama sylwetka skazańca została wykreowana na kanwie pewnych założeń czy przypuszczeń – bez twardych dowodów.

Jedynymi osobami, które znały faktyczną tożsamość zamaskowanego mężczyzny, był skład sędziowski.

Krótko po jego osądzeniu i skazaniu na karę dożywotniego pozbawienia wolności zaczęli ginąć lub znikać w co najmniej podejrzanych okolicznościach.

Nawet pilnujący go strażnik (specjalnie do tego celu ustanowiony i powołany) – Bénigne Dauvergne de Saint-Mars – nigdy nie zobaczył twarzy swojego podopiecznego skazańca.

Tożsamość więźnia wielokrotnie była zmieniana – od aresztowania pod nazwiskiem Eustachy Dauger, przez ujawnienie faktycznej tożsamości na procesie, aż do kilkunastu zmian nazwiska w trakcie odsiadywania wyroku.

człowiek-żelazna-maska.jpg

Ostatnim zapisanym nazwiskiem skazanego mężczyzny było nazwisko Marchialy, jednak po śmierci „człowieka w żelaznej masce”, jego ciało pochowano w prowizorycznym grobie oznaczonym jako NN.

Jednak nigdy byśmy nie usłyszeli o legendzie tajemniczego skazańca, gdyby nie Wolter, który w 1751 roku podjął się opisania i rozwikłania zagadki „Człowieka w żelaznej masce”.

W swoim dziele przedstawił on więźnia jako ofiarę opresyjnego absolutyzmu królewskiego, kreując go wręcz na bohatera.

Temat szybko zyskał na popularności, a na przestrzeni wieków opisywali go również Alexandre Dumas, Maurice Rostand czy Victor Hugo.

Fakty i mity

Co do autentyczności i istnienia osoby „człowieka w żelaznej masce”, historycy i inni badacze zamierzchłych dziejów nie mają żadnej wątpliwości.

Mężczyzna skazany na dożywocie, dodatkowo opatrzony ukutą z metalu maską istniał faktycznie.

Najpierw odbywał karę więzienia na Wyspie Świętej Małgorzaty, potem jednak przeniesiono go do paryskiej Bastylii.

Pod karą śmierci nie mógł on zdjąć swojego symbolu opresji.

Istnieją jednak przypuszczenia, że zdejmował maskę, będąc w samotności lub w towarzystwie strażnika de Saint-Mars.

Rzekomo strażnik rozpoznał w skazanym przyrodniego starszego brata króla Ludwika XIV, syna kardynała Julesa Marzina i Anny Austriaczki.

To by tłumaczyło wyrok dożywotniego więzienia i haniebnego narzędzia maski.

żelazna-maska.jpg
foto.123rf.com

Brat Króla Słońce był jego politycznym wrogiem, jednak poza nieprzychylnością wobec królewskich rządów niewiele więcej o nim wiadomo.

Tę wersję przedstawiają teorie tak Woltera, jak i Dumasa, chociaż autor „Hrabia Monte Christo” przychyla się ku wersji, iż Ludwik XIV i skazany byli braćmi bliźniakami – nie zaś przyrodnim rodzeństwem, jak twierdził Wolter.

Żelazna maska miała być karą za krytykowanie działań Króla Słońce i skutecznie miała wymazać pamięć o mężczyźnie.

Maska jako symbol bólu

Postać „człowieka w żelaznej masce” zmieniła samo podejście do maski jako atrybutu.

Zakrycie twarzy już nie służyło tylko i wyłącznie do radosnego przebierania się czy twórczego zmieniania swoich personaliów.

Maska zaczęła również w pewnym sensie oznaczać ból, karę, męczarnie, tortury i mroczną tajemniczość.

Dzięki temu, jak Ludwik XIV brutalnie pozbywał się wszelkich potencjalnych konkurentów do królewskiego tronu, żelazną maskę zaczęto utożsamiać z przekleństwem i fatalnym piętnem.

Życie i wyrok skazanego mężczyzny w metalowej masce było naznaczone cierpieniem, bólem, a być może i poczuciem niesprawiedliwego werdyktu sędziowskiego.

Na razie legenda o najsłynniejszym więźniu Ludwika XIV pozostaje nierozwikłaną zagadką i być może taką zostanie jeszcze przez długi czas, chociaż co jakiś czas pojawiają się „pomysły” niektórych historyków o jej rozwikłaniu…

⇒ Czytaj także: ZESPÓŁ MÖBIUSA – BEZEMOCJONALNA MASKA NA TWARZY

WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI

*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.

https://www.youtube.com/watch?v=CLUpwGXUHXI