MARIHUANA CZ. 3 – DELEGALIZACJA ROŚLINY

Marihuana – delegalizacja, czyli ochrona własnych interesów lub zwykły komizm. Zobacz, dlaczego Marihuana jest w wielu miejscach nielegalna.

Zapraszamy do zapoznania się również z częścią pierwszą i częścią drugą cyklu o Marihuanie.

Zakaz stosowania konopi zrodził się w Stanach Zjednoczonych w 1930 roku.

Osobą, która do niego doprowadziła, był niejaki Harry Anslinger.

Prowadził on Departament Prohibicji w Waszyngtonie.

Początkowo jego działania skoncentrowane były na alkoholu, jednak szybko okazało się, że nie ma to większego sensu, bo przejęcie alkoholu przez grupy przestępcze sprawiało, że stawał się on jeszcze silniej trujący.

Wówczas jego wydział nagle pozostał bez pracy.

W obliczu tego faktu Anslinger szybko zmienił swoją opinię na temat Marihuany, która stała się dla niego nowym celem.

Przedstawiał ją społeczeństwu jako coś złego, podawał przykład chłopca z Florydy Victora Licata, który zamordował swoich najbliższych przy pomocy siekiery.

Zdaniem Anslingera, takie skłonności pojawiły się na skutek stosowania konopi.

Wywołał więc panikę i przerażenie pośród rodziców i doprowadził do zakazania posiadania, stosowania oraz uprawy Marihuany we wszystkich stanach.

Marihuana – delegalizacja

W późniejszym okresie Ameryka wywierała silną presje na inne państwa, doprowadzając również do zakazania stosowania marihuany i podjęcia z nią walki.

Anslinger zyskiwał szerokie poparcie w swojej walce z konopiami, m.in. z uwagi na fakt, iż uprawy marihuany sprawiały, że w wielu branżach spadało wykorzystanie innych surowców i materiałów.

Zadowolenie ludzi ze stosowania jej w produkcji tkanin czy papieru było tak duże, że nie zagrażała jej żadna konkurencja, a wprowadzenie na rynek nowości było trudne.

Marihuana – delegalizacja na terenie Stanów Zjednoczonych została doprowadzono ostatecznie w 1937 roku.

Jedną z osób silniej zainteresowanych tym procesem był DuPonta, który w roku 1935 opatentował nylon.

Jednakże z wprowadzeniem na rynek swojego materiału czekał aż do 1938 roku.

Wcześniej zastąpienie włókien konopnych innymi surowcami było wręcz niemożliwe lub całkowicie nieopłacalne.

Stany Zjednoczone zapoczątkowały proces delegalizacji Marihuany na całym świecie.

Liczne sukcesy Anslingera w walce z konopiami, na terenie jego kraju sprawiają, że występuje w 1961 roku na forum Narodów Zjednoczonych, prezentując swoje stanowisko.

Marihuana-walka-o-pieniądze.jpg
Prawo autorskie: nevodka / 123RF Zdjęcie Seryjne

Dokonuje ogromnej zmiany na całym globie, przekonując przedstawicieli przeszło 100 państw rozwiniętych do zaostrzenia przepisów antynarkotykowych.

Konsekwencją jest, iż Marihuana staje się nielegalna niemal na całym świecie.

Na temat Marihuany wielokrotnie wypowiadali się liczni uczeni, przeprowadzano wiele badań naukowych, które niejednokrotnie były zlecane przez rządy państw.

Miały one służyć potwierdzeniu słuszności wprowadzenia zakazu stosowania konopi w społeczeństwie.

Niestety wszystkie ukazywały, iż Marihuana stanowi zdecydowanie mniejsze niebezpieczeństwo dla zdrowia czy życia niżeli powszechnie stosowany na świecie alkohol.

Marihuana legalizacja jako środek leczniczy

Obecnie toczy się nieustanna walka pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami marihuany.

Kluczowe decyzje zapadające na wysokich państwowych stanowiskach doprowadziły już do zalegalizowania w wielu miejscach na świecie stosowania konopi jako środka leczniczego.

Jednak w wyniku silnych działań propagandowych, jakie trwały na świecie od 1930 roku są one nadal postrzegane jako silny i bardzo niebezpieczny narkotyk, który może prowadzić do psychoz i innych zaburzeń.

Mimo iż badania wskazują, że wzrost osób palących marihuanę nie przyczynia się do rosnącej ilości psychoz.

Propagandowe działania Aslingera z pewnością przynosiły zamierzone rezultaty.

Jednak już w połowie lat 60. XX wieku na wielu amerykańskich kampusach studenckich znacząco wzrosło zainteresowanie Marihuaną.

Badania statystyczne notowały z roku na rok coraz większą ilość obywateli sięgających po popularną „trawkę” lub takich, którzy próbowali jej przynajmniej raz w życiu.

Za dowód na skuteczność propagandy i silne nastawienie władz amerykańskich na całkowite wykluczenie Marihuany z ich kraju można uznać pewną ciekawostkę.

Mianowicie, niejaki Don Crowe w wieku 25 lat został aresztowany i skazany za sprzedaż jednej uncji Marihuany tajniakowi z policji na 50 lat bezwzględnego pozbawienia wolności.

Był to jednak jedyny przypadek nałożenia tak wysokiej kary.

Marihuana-zakazana.jpg
Prawo autorskie: jirkaejc / 123RF Zdjęcie Seryjne

Kolejnym faktem przemawiającym na korzyść zwolenników Marihuany był raport, który w 1972 roku opublikowała Narodowa Komisja badań nad Marihuaną i Narkotykami.

Znalazła się w nim pełna baza wiedzy na temat konopi.

Specjaliści jednocześnie uznali, że nie powinno być zakazywane stosowanie ich we własnym domu.

Prezydent Nixon nie zapoznał się z treścią raportu, podarł go i wyrzucił do kosza.

Wówczas zaangażował nowe siły do walki z narkotykami. Utworzył DEA, czyli Drug Enforcement Agency, która działa do dzisiaj.

Jednocześnie stała się ona jedyną rządową instytucją, która może bez zapowiedzi, a nawet zastukania w drzwi wejść do każdego domu, stosować wszelkie formy wywiadu i inwigilacji, podsłuchy, jak i prowokacje.

Podsumowanie

Z biegiem lat polityka ukierunkowana na Marihuanę nieco zelżała.

W niektórych stanach czy krajach dopuszczono stosowanie leczniczych konopi lub całkowicie je zalegalizowano.

Zakazane pozostają tzw. cięższe narkotyki.

Jednakże niezmiernie trudno oprzeć się wrażeniu, że zaprzestanie wykorzystywania konopi w przemyśle było ogromnym błędem ludzkości i doprowadziło do znacznych zanieczyszczeń, jak i spadku jakości i trwałości, chociażby tekstyliów.

Marihuana – delegalizacja z pewnością pozwoliła na rozwój innych produktów, substancji i dziedzin przemysłu czy gospodarki, warto jednak się zastanowić czy stało się to z korzyścią dla nas – ludzi i przyszłych pokoleń naszych dzieci?

Książka Medyczna marihuana -> kliknij

WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI

*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.