„PROBLEMY” IMIGRACYJNE – ŁĄCZYMY KROPKI

Już niebawem tych kilka z pozoru niezwiązanych ze sobą, rozrzuconych w czasie i przestrzeni zagrywek taktycznych może zgrać się w jedną całość. Zapraszam do własnej analizy zestawionych poniżej informacji.

Jeszcze przed rozpoczęciem plandemii można było wyczuć w powietrzu nagonkę na sytuację panującą na Białorusi jak również na rzekome zagrożenie, jakie stwarzają tzw. „organizacje terrorystyczne.”

Pomijam fakt, że za powyższymi działaniami stoją dokładnie te same struktury, które je nagłaśniają, a później wykorzystują do swoich celów na zasadzie podstawienia gotowego rozwiązania do wcześniej wykreowanej przez siebie sytuacji.

Schemat jest prosty

Wystarczy wgrać do głów stada owiec powtarzającą się informację za pośrednictwem mediów oraz wzmocnić ją za pomocą zadaniowanych trolli np. w mediach społecznościowych, aby głupie owce w stadzie uwierzyły w dane kłamstwo i zaczęły je powielać w swoim otoczeniu, nieświadomie angażując się w działania mające na celu niszczenie swojej Ojczyzny (dla przypomnienia: podział na państwa jest narzędziem umożliwiającym przeprowadzenie wojen, a termin Ojczyzna jest narzuconym i wgranym hasłem służącym do werbowania wojowników i wysyłania ich na front).

Schemat ten tyczy się całej propagandy kłamstw, jaką karmi się Nas od bardzo dawna.

Są to działania wielotorowe mające duży wpływ nie tylko na teraźniejszość, ale również na przyszłość dlatego dużym błędem jest analiza opierająca się tylko o tu i teraz, ponieważ korporacje planują swoje działania na wiele lat do przodu.

Mnogość śmieciowych informacji sprawia, że ludzie zapominają o takich wpadkach jak np. TVP utrzymywana przez Polaków okłamała swoich żywicieli pokazując materiał z Korei twierdząc, że to Białoruś.

Równie dobrze wszystko, co Nam pokazują o sytuacji u Naszych sąsiadów czy w Afganistanie może być kłamstwem.

Przymusowe lądowanie samolotu z rzekomym opozycjonistą reżimu Łukaszenki, drugi znaleziony martwy na Ukrainie od razu ze wskazaniem, że to raczej nie było samobójstwo (czyt. dziwne, że jak w Polsce seryjny samobójca wiesza polityka na worku bokserskim albo dziennikarkę grzebiącą w pedofilii to od razy wyklucza się udział osób trzecich), biegaczka boi się o życie i dostaje azyl w Polsce (czyt. na 194 kraje to właśnie Polska musi dać jej schronienie, aby pokazać Nam, jak tam jest źle, dodatkowo budując napięcie między państwami).

Trzeba być Świadomym, że nie ma takiej możliwości, aby jakiś prezydent bezkarnie wyłamał się z grania swojej roli powierzonego mu scenariusza.

Cała szopka na Białorusi, jaką serwują Nam media głównego ścieku to działanie mające na celu tworzenie podziałów oraz odwracanie naszej uwagi np. od ciężkiego sprzętu, jaki wjeżdża do Polski.

Taka sama sytuacja ma miejsce również na Białorusi

Na granicy z Polską pod przykrywką np. manewrów „Słowiańskie Braterstwo” (czyt. niby Słowiańskie, a Polski w nich nie uwzględniono z bardzo prostej przyczyny) również upychano ciężki sprzęt bojowy.

I obojętnie czy dojdzie do wewnętrznych powstań będących wynikiem podburzania Narodów jakimiś parodioograniczeniami związanymi ze świrusem, którego twórców oraz kraju, z którego wyciekł, nikt nie chce rozliczyć czy może doprowadzą szybciej do konfliktu zbrojnego pomiędzy reżimami to tak czy siak, ten sprzęt zostanie użyty i tak jak już kiedyś wspomniałem, nie służy on do strzelania watą cukrową tylko do zabijania.

Problem jest taki, że podobnie jak w Polsce tak samo w innych krajach zamieszkałych przez przedstawicieli tzw. R1a poziom Świadomości poszedł mocno w górę i ciężko będzie kolejny raz nabrać

Naszą Rasę na ten sam numer z powodu pamięci, jaką zostaliśmy obdarzeni.

I nie mam na myśli pamięci krótko- czy długotrwałej tylko pamięć Rodową.

Chciałem w tym miejscu napisać, na jaki pomysł wpadły ułomniaki z korporacji, ale jak się okazuje, nawet na to są za głupi, ponieważ jedynie powielają oni schemat, który imperium stosuje od dawna w tzw. Świętych Wojnach/Krucjatach i mniej więcej w przełożeniu na dzisiejsze czasy wygląda to tak: Doprowadzimy kraje, na których terenie ma przejechać walec do ruiny gospodarczej, wyciągniemy tych bardziej pracowitych do innych krajów, kusząc wysokimi zarobkami, najsprawniejszych zwerbujemy do wojska lub świata sportu i damy im dobre kontrakty za pomoc w odwracaniu uwagi od realizowanych działań, wywołamy kilka wojen w krajach, w których przeważa islam nakazujący zabijać innowierców, zorganizujemy szlaki migracyjne żołnierzom udającym imigrantów do krajów, które zostały już wstępnie osłabione.

„Problemy” imigracyjne oraz zaostrzanie konfliktu pomiędzy wyznawcami różnych religii, co pokrywa się zwykle z przedstawicielami różnych Ras, wywoływane są przez terrorystyczną politykę szczurów zza oceanu.

Pamiętać należy o takich operacjach jak sabotaż WTC, który był podstawą do wywołania wojny w Iraku, a ta z kolei rozpoczęła masową migrację uchodźców, którzy są wyszkolonymi Jundallah (Żołnierze Boga) zaprogramowanymi na Dżihad (Święta Wojna), późniejsze działania w Syrii, obecna sytuacja w Afganistanie i wiele innych, które za każdym razem kończą się masową migracją przedstawicieli islamu.

To wszystko są bardzo starannie zaplanowane działania, które miały na celu przerzucić do Europy potężną armię czarnogłowych.

Warto wspomnieć kim są ci afgańscy „współpracownicy” których ewakuuje się za pieniądze Polaków z Afganistanu.

Są to sprzedawcy, którzy pomagali rozbijać swój kraj od środka i muszą zostać stamtąd zabrani, ponieważ na miejscu zostaliby zabici za zdradę (czyt. schemat, który znamy z IIWŚ jak to ci, którzy pomagali w przygotowaniu Polski do wojny, uciekli do Anglii).

Podobna sytuacja miała miejsce w Jugosławii gdzie sprzedawczyków, którzy pomagali CIA wywołać wojnę, wysłano np. do Polski, gdzie niejednokrotnie po dziś dzień pomagają niszczyć Polskę, udając gangsterów, wokół których nad wyraz często dobrzy Polacy popełniają rzekome samobójstwa (temat na osobny post).

Pod koniec 2020 roku na kanale jednego pseudopatrioty mieszkającego w Niemczech można było usłyszeć o emigrantach upychanych w podziemnych bazach wojskowych na terenie Niemiec, do których dowozi się prostytutki z okolicznych miast, ale materiał szybko został usunięty, co wskazuje, ze zawarte w nim informacje mogły być prawdziwe oraz niewygodne.

Te bazy są niczym innym jak fragmentami WARów, których intensywną rozbudowę rozpoczęto pod przykrywką IIWŚ a których rzekomo w Polsce nie ma.

Pamiętać należy, że fanatycy religijni każdego odłamu wiary abrahamowej są siebie warci więc teoretycznie można wyobrazić sobie taką sytuację, w której dochodzi do konfliktu, u którego podstaw, stoją przekonania religijne gdzie wyszkoleni Jundallah mający doświadczenie w odbieraniu życia konfrontują swoje umiejętności np. z „Wojownikami Maryi” co to klęczą z różańcami.

Problem jest taki, że obok tych zaprogramowanych, fanatycznych łbów żyjemy MY i przechodząc obojętnie obok tego tematu, ucierpią dobrzy Ludzie.

Tylko poprzez nagłaśnianie zagrożenia, jesteśmy w stanie jego uniknąć, dlatego namawiam do poruszania tego tematu przy Rodzinnym stole i wśród znajomych.

Wskazuję również w tym miejscu, że Żołnierze WP przysięgali stać na straży Narodu Polskiego, a nie interesów Watykanu, Londynu czy szczurów zza oceanu.