BYŁ SOBIE CZŁOWIEK CZ XVII
Rozważania Człowieka o życiu ludzi w naszym społeczeństwie, doprowadziły go do wcześniej nieznanych mu myśli:
…są ludzie, którzy mieszkają na wsi. Tam się wychowują, tam funkcjonują, tam poznają innych ludzi, tworzą związki i wszystko to, co życie w sobie zawiera. Często jednak nadchodzi moment, gdy zaczynają szukać innego życia, i wyruszając na poszukiwania – trafiają na wielkie skupiska ludzkie, gdzie wyczuwają niewypowiedzianą na głos obietnicę szczęśliwego życia.
Znajdują MIASTO, i podejmują wielkie przedsięwzięcie, by się doń przeprowadzić.
Zdaje się im wtedy, że zostawiają za sobą świat Natury, a sięgają po wszelkie dobra, które zapewnia im metropolia – czyż nie to właśnie odczuwają ludzie podświadomie, do miasta jadąc? – pytał Człowiek samego siebie.
Wszystko pozornie się zgadza – rozważał – biało-czarna tabliczka informująca o tym, że znajdujemy się w granicach aglomeracji, sprawia, że czujemy przynależność do tego, co za nią się znajduje, jednocześnie czując, że świat natury – lasy, rzeki i morza, zostają gdzieś za nami, a co najwyżej obok nas – jakby dodatek do życia stanowiąc.
Może przydają się do tego, co nazywamy rekreacją, i zauważamy je wtedy, gdy w całym prędkim życiu, możemy wybrać się do parku.
Wtedy pojawia się w naszym życiu Przyroda, lecz jako miejsce treningu czy wypoczynku będąc traktowaną.
Człowiek żyje w mieście – i to właśnie ono staje się jego żywicielem i opiekunem, trzymając w ryzach przestrzeń i zapewniając dostatnie życie…
Tu Człowiek zatrzymał się na chwilę w swych rozważaniach, i przypominając sobie wcześniejsze analizy, powstał z miejsca.
Nie mógł wysiedzieć, czując jak ważne są wnioski, które pojawiały się w jego umyśle.
Obrazy przesuwały się jeden po drugim, i ledwo nadążał za lawiną informacji.
– Tak, może i ludzie zostawiają za sobą świat łąk i lasów, pól, zwierząt, rzek i jezior; wszelkich dzikich terenów i nieuporządkowania – wymieniał – lecz gdy jadą do miasta, wcale ich więź się nie zrywa – co więcej – mówił do siebie w podnieceniu – co więcej… ona staje się jeszcze silniejsza! – patrząc przez okno na otaczający go świat zaczynał to coraz bardziej dostrzegać.
– Przecież miasto – ciągnął dalej – jest w całkowitej zależności od świata NATURY.
24 godziny na dobę to świat przyrody zasila wielkie aglomeracje – i ciekawe – on może istnieć bez miast, ale miasta bez niego nie!
Gdyby nie wielkie elektrownie na rzekach, nie byłoby miasta – zwyczajnie przestałoby działać, być może w jeden dzień.
RZEKI – wielkie turbiny napędzają świat i to dzięki nim każdego dnia wszystko może funkcjonować: oświetlenie uliczne, lampy, kinkiety w domach i sygnalizacja drogowa.
Są też oczywiście elektrownie atomowe, lecz i one mają swój początek w Naturze, skąd przecież pozyskuje się rudę uranu.
Do tego woda pitna, którą wodo-ciągi… ciągną z Ziemi.
To nią myjemy witryny sklepów, luksusowe samochody i własne ciała.
To ona, jako jeden ze składników mieszanki betonowej, sprawia, że mogą piąć się w górę ogromne drapacze chmur.
Do tego wszelkie inne materiały – żaden blok nie zostałby zbudowany, gdyby nie surowce wzięte z Ziemi – wapno, i inne składniki zaprawy murarskiej.
LASY – dzięki którym istnieją okna w domach, tarcica i więźby sprawiające, że mamy dachy nad głową, o tlenie potrzebnym do życia nie wspominając…
Wszystko co istnieje w mieście – zostało w ten czy w inny sposób wzięte z NATURY.
Człowiek więc żyjąc w wielkich metropoliach nie dość, że wcale nie jest oddzielony od żywego świata, to jeszcze tym bardziej jest z nim połączony – choć na pierwszy rzut oka wcale tego nie widać.
To tylko pozory, że w miasto jest czymś niezależnym, dającym schronienie i opiekę – miasto i ludzie w nim żyjący, nieustannie korzystają z zasobów natury i tylko dzięki nim mogą funkcjonować. – podsumował, głośno wzdychając i czując się przygniecionym ogromem informacji, który właśnie odczuł.
Coraz bardziej rozumiał, że i w mieście, i na wsi, i wszędzie na świecie – Człowiek żyje tylko i wyłącznie dzięki Naturze.
Andrzej Tomicki
⇒ Czytaj także: WDZIĘCZNOŚĆ – WYBIERASZ ŻYCIE W BRAKU CZY W OBFITOŚCI?
Portal Odkrywamy Zakryte jest cenzurowany w Google i na Facebooku, bo nie jesteśmy finansowani przez rząd, aby publikować kłamstwa i propagandę. Wesprzyj prawdziwie niezależne media, pomóż nam przedzierać się z prawdą w gąszczu kłamstw ⇒ kliknij w link: https://www.odkrywamyzakryte.com/wiecej/
*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.