PIELĘGNIARKA NEONATOLOGICZNA O SZCZEPIONKACH: „NISZCZĄ CAŁE POKOLENIA DZIECI”

Pielęgniarka neonatologiczna Michelle Rowton specjalizuje się w opiece nad dziećmi do 2 roku życia. Ponad 17-letnie doświadczenie w pracy na oddziale intensywnej terapii noworodków nauczył ją jednego. Sama nigdy nie poda szczepionki swoim dzieciom, bo widziała zbyt wiele niemowląt, których życie zostało zniszczone przez szczepienia…

Wywiad dla Vaxxed II

Autobus filmowy VAXXED II podróżuje po USA, promując tę ​​przełomową kontynuację filmu dokumentalnego VAXXED.

Jedną z osób, z którymi rozmawiała gospodarz trasy i producentka Polly Tommey, była Michelle Rowton, pielęgniarka neonatologiczna, która nie bała się udzielić wywiadu i nie wstydziła się oświadczyć, że konwencjonalny system medyczny „niszczy całe pokolenie dzieci” toksycznymi szczepionkami.

michelle-rowton.jpg
Michelle Rowton pielęgniarka neonatologiczna

Michelle ma ponad 17-letnie doświadczenie w pracy na oddziale intensywnej terapii noworodków.

W swojej karierze zawodowej Rowton widziała wielu wcześniaków, których życie zostało zniszczone przez szczepienia.

Sama pracuje z dziećmi w wieku dwóch lat i młodszymi, zwłaszcza tymi, które są przedwcześnie urodzone i chore.

W czasie długoletniej pracy zauważyła, że to właśnie ta grupa demograficzna chyba najbardziej ucierpiała w wyniku działań niepożądanych z zalecanych przez rząd szczepień.

Nauka manipulacji

Michelle wspomina, że podczas studiów licencjackich, które miały przygotować ją do roli pielęgniarki, jedyną rzeczą, której nauczyła się o szczepionkach, było podawanie zastrzyków.

W szkole podyplomowej, którą kończyła, by zostać pielęgniarką neonatologiczną, z kolei nauczyła się „retoryki przymusu”, czyli różnych metod, których system medyczny używa do manipulowania jak największą liczbą rodziców, aby zgodzili się na szczepienie swoich dzieci.

W wywiadzie Michelle omawia swoje wczesne lata pracy na oddziale intensywnej terapii z wcześniakami oraz negatywne skutki szczepionek u tych dzieci.

W żadnym momencie swojej kariery Rowton nie została poinformowana o możliwych działaniach niepożądanych, które mogą wystąpić w wyniku szczepień, gdy instruowano ją, aby wstrzykiwała je małym dzieciom.

Nie powiedziano jej także o potencjalnych komplikacjach lub innych powiązanych z nimi problemach.

Zamiast tego systemowi medycznemu chodziło o taktykę zastraszania i propagandę, którą wielu jej kolegów lekarzy przyjęło niestety jako „mądrość medyczną”.

Szczepionki niszczą dzieci

Jak się okazuje, większość popierających szczepionki pracujących w branży medycznej, próbuje zracjonalizować szczepienia, twierdząc, że nieszczepione dzieci umierają na lewo i na prawo z powodu chorób, którym można zapobiec dzięki szczepionce.

Według Rowton nic z tego nie jest prawdą, ponieważ osobiście w ciągu całej swojej prawie dwudziestoletniej kariery nie widziała żadnych nieszczepionych dzieci umierających z powodu tego, że nie przyjęły szczepionki.

Michelle zaznacza, że to kłamstwa, które tak jak w przypadku propagandy ospy wietrznej, próbują budzić strach w obywatelach.

Lekarze, pielęgniarki i inny personel medyczny, który zajmuje się obowiązkowymi szczepionkami i nakłanianiem rodziców do ich podawania, wszyscy współuczestniczą w „masowej zagładzie” maluchów.

Zmaganie się z taką ignorancją przez tak wiele lat ostatecznie doprowadziło Michelle do pracy w nurcie medycyny funkcjonalnej, którą zajmuje się od siedmiu lat.

Nadal koncentruje się szczególnie na dzieciach w wieku dwóch lat i młodszych, ale troszczy się o nie w inny sposób, niż zalecił jej to już w czasie nauki system medyczny.

Próbuje edukować społeczeństwo i pokazuje, że można leczyć dzieci bez antybiotyków, bez leków, a przy tym uodparniając je na choroby autoimmunologiczne i zmniejszając szanse wystąpienia chorób przewlekłych.

Michelle ma troje własnych dzieci, wszystkie nie zostały zaszczepione i nigdy nie brały antybiotyków, są zdrowe i nie chorują.

Rowton była również założycielką organizacji znanej jako „Nurses Against Mandatory Vaccines”, która niestety została zamknięta, ponieważ nikt w grupie „nie miał jaj, by wstać i zrobić cokolwiek”:

Gdyby wszyscy wstali i powiedzieli, że nie zamierzamy poddawać się obowiązkowym szczepieniom przeciw grypie w szpitalu, to wszystko by zniknęło, ponieważ inaczej nie mieliby personelu, który prowadziłby szpital – dodaje pielęgniarka. Wszyscy jednak siedzą i nie robią nic, zbierają swoje wypłaty. Wszyscy współuczestniczą w masowej zagładzie całego pokolenia dzieci.

Cały wywiad dostępny jest poniżej.

⇒ Czytaj także: ZASZCZEPIENI 2 – FILM, KTÓRY JEST UKRYWANY PRZED ŚWIATEM

WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI

*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.

https://www.youtube.com/watch?v=N9vCK-vBL8E