Feromony nazywane są „narkotykami miłości”. To one odpowiadają za tzw. chemię w miłości, wprowadzając nas w stan zakochania się, pożądania, podniecenia seksualnego, euforii i spełnienia. Jednak ich działanie można wykorzystać również w innych sferach życia. Dowody naukowe pokazują, że u ludzi działają one na podświadomość, a ich efekty są naprawdę spektakularne. Poznajcie magię działania feromonów.

Feromony, czyli co?

Nazwa „feromon” pochodzi z greki, gdzie „ferein” oznacza „niesie”, a „horme” – „pobudzenie”.

Wprowadzili ją w 1959 roku Peter Karlson i Martin Lüsche jako nazwę oznaczającą substancję u zwierząt, która sprawia, że osobniki danego gatunku chętnie nawiązują ze sobą bliższe kontakty.

Feromony są to lotne związki chemiczne, które zwierzęcy, roślinny i ludzki organizm w naturalnych warunkach, w odpowiednich momentach życia wydziela sam.

Za ich odczuwanie odpowiadać ma odkryty w XVII wieku przez holenderskiego lekarza Fredericka Ruyscha narząd lemieszowo-nosowy (w skrócie VNO, od ang. vomeronasal organ), którego obecność u ludzi do dziś jest kwestią dyskusyjną.

Przeprowadzone w 2007 roku przez naukowców z Wojskowego Instytutu Medycznego badania dotyczące feromonów potwierdziły obecność narządu lemieszowo-nosowego u 49,12% procent pacjentów Kliniki Otolaryngologii WIM. Wyniki badań pokazują, że po prostu narząd ten niektórzy ludzie mają, a inni nie.

Charakterystyczną cechą feromonów jest ich bezwonność.

Są produkowane przez gruczoły znajdujące się w skórze, pod pachami, w pachwinach, w okolicach ust, narządów intymnych oraz w wydzielinach takich jak ślina, sperma czy śluz z pochwy.

Fenomen działania feromonów opiera się na ich wpływie na ludzką podświadomość.

Wpływając na rytm fal alfa w mózgu, poziom hormonów oraz neuroprzekaźniki potrafią zmieniać relacje na różnych poziomach i płaszczyznach życia.

Damskie i męskie, czyli rodzaje feromonów

Feromony wytwarzane są zarówno przez kobiece, jak i męskie organizmy, lecz w różnych proporcjach i ilościach (uzależnionych od indywidualnych predyspozycji).

Jednak przez współczesny styl życia (np. częste kąpiele, używanie antyperspirantów) ich produkcja może zostać stłumiona, dlatego też tak dużą popularnością cieszą się sztuczne feromony, odpowiadające tym wytwarzanym przez ludzki organizm.

Współczesna nauka bazuje na kilku podstawowych, określonych związkach, do których należą:

Androstenol – znajduje się przede wszystkim w męskim pocie i moczu, natomiast kobiety wytwarzają go tuż przed owulacją.

Szczególnie wpływa na kobiety, u których wzmaga płodność, zmienia nastrój oraz podnosi poziom i jakość pobudzenia seksualnego.

Mężczyźni używający androstenolu cieszą się większym powodzeniem u kobiet.

Androstenol uważany jest także za feromon ułatwiający zarówno kobietom, jak
i mężczyznom nawiązywanie kontaktów, podtrzymywanie jedności grupy oraz pomagający budować trwałe relacje na gruncie miłosnym, rodzinnym, przyjacielskim i biznesowym.

Androstenon – jest typowo męskim feromonem, który można znaleźć w ślinie, pocie i w moczu.

Akcentuje męskość oraz dominację, a także agresywność.

Badania dowiodły, że więźniowie mieli znacznie więcej androstenonu w porównaniu z innymi ludźmi.

Feromon ten sprawia, że osoba go stosująca zyskuje większą pewność siebie, staje się bardziej otwarta na innych, bezpośrednia i śmiała.

Androstenon sprawia, że mężczyźni stają się atrakcyjniejsi w oczach kobiet, zyskują podziw i szacunek.

Ponadto seksualnych charakter tego feromonu sprawia, że intensyfikuje on doznania w sypialni.

Androsteron – to kolejny typowo męski feromon, który zmniejsza efekty agresji wywołane adrostenonem i jednocześnie wzmaga działanie pozostałych feromonów.

Feromon ten podkreśla męskość, ale nie w wymiarze seksualnym, lecz bardziej psychicznym
i duchowym sprawiając, że mężczyzna staje się autorytetem dla innych, prawdziwą głową rodziny, ostoją, osobą, której można zaufać i przy której można czuć się bezpiecznie.

Androstadienon – zawartość tego związku wykryto w pocie, moczu, nasieniu/śluzie oraz we włosach pod pachami zarówno u mężczyzn (w większej ilości), jak i u kobiet.

Naukowcy określają go mianem jedynego prawdziwie męskiego feromonu, który
w specyficzny sposób wpływa na pracę mózgu kobiet.

Niezwykle dobrze pobudza kobiety oraz poprawia ich nastrój, odpręża je, a także doskonale łagodzi napięcie przedmiesiączkowe.

Ponadto zapobiega napadom kobiecej złości, zwiększa ich czułość i stopień intymności.

Estratetraenol – jest prawdziwie kobiecym feromonem, który naturalnie występuje w moczu kobiet w trzecim trymestrze ciąży.

To dzięki niemu kobiety stają się seksowniejsze i atrakcyjniejsze w męskich oczach.

Estratetraenol pobudza także kobiety, zmniejsza ich zmęczenie oraz sprawia, że czują się kobieco i seksownie.

U jednej i drugiej płci stymuluje podniecenie seksualne oraz poprawia nastrój.

Poza tym naukowcy udowodnili, że feromon ten skraca o dwie godziny potrzebę snu
u mężczyzn oraz zmniejsza negatywne konsekwencje jet lagu.

Kopuliny – pochodzą z wydzieliny pochwowej u kobiet.

Są kolejnymi typowo kobiecymi feromonami, których intensywność wydzielania zmniejsza antykoncepcja hormonalna.

Bardzo silnie wpływają na męską percepcję oraz stymulują ich erotyczne doznania. Poprawiają także częstotliwość podejmowania aktów seksualnych przez kobiety.

To właśnie kopuliny podkreślają kobiecą atrakcyjność i sprawiają, że mężczyźni zaczynają
w pozytywny sposób oceniać nawet dotąd nieatrakcyjną dla nich kobietę.

Na miłość, na sukces – na wszystko

Dostępne na rynku feromony stosowane są nie tylko do wzbudzenia podniecenia seksualnego i jako tzw. eliksir miłości, lecz także na co dzień, np. podczas załatwiania ważnych spraw w urzędach, w bankach, w kontaktach biznesowych, zawodach sportowych, podczas ważnych rozmów, w pracy itd.

Z powodzeniem wykorzystują je osoby, które chcą zwiększyć pewność siebie i stworzyć wokół siebie otoczkę pozytywnej aury.

Pozwalają poprawić nastawienie innych w stosunku do nas i wzmacniają nasz pozytywny wizerunek.

Gwarantują sukces wszędzie tam, gdzie mamy bezpośredni kontakt z drugim człowiekiem.

Skuteczność działania feromonów potwierdziły wyniki „Pierwszego Ogólnopolskiego Badania Skuteczności Feromonów”.

Przeprowadzona pośród 984 badanych anonimowa ankieta dała jednoznaczne wyniki.

Aż 969 osób (98,48%) stwierdziło, że feromony działają na ludzi, a grupa 15 pozostałych osób (1,52%) stwierdziła, że po zastosowaniu feromonów nie zaobserwowali żadnych zmian.

Co więcej, badani zauważyli znaczące zmiany praktycznie w każdej sferze życia – od sfery seksualnej przez biznesową po zwykłe, codzienne kontakty interpersonalne.

Feromony są coraz chętniej kupowane, zarówno przez kobiety, jak i przez mężczyzn.

Ci, którzy na sobie sprawdzili ich skuteczność, podkreślają, że dzięki nim zmieniło się ich życie – codzienność jest łatwiejsza i przyjemniejsza (pod każdym względem).

Sprawdzone i skuteczne feromony tutaj

WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI

*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.

https://www.youtube.com/watch?v=RpyZVp2Xnt4