LUDZIE MÓWIĄ, GADAJĄ I… CO Z TEGO MAJĄ?

Ludzie mówią, że rząd jest nieuczciwy, ludzie mówią, że szatan czyni zło na Planecie. Ludzie mówią, że nikt nie dba o środowisko, ludzie mówią, iż są do wielu rzeczy zmuszani… a gdy zaczniemy o tym myśleć, to okaże się, że ludzie mówią o… ludziach.

Każdy strząsa winę daleko za siebie, bo jak wiadomo – prostym rozwiązaniem jest stwierdzić, że ktoś nam bruździ, ale żeby samemu sobie spojrzeć w oczy, z tym już gorzej.

Dawno już była mowa o dostrzeganiu zadry w czyimś oku, przy jednoczesnym pomijaniu własnej w oku belki.

Skoro więc stwierdzamy, że rząd jest nieuczciwy, to może warto byłoby się zastanowić, czy my sami jesteśmy uczciwi; czy świecimy przykładem cnót wszelkich?

Czy stwierdzając, że niejaki szatan kreuje zło, jednocześnie kierujemy podobne stwierdzenie w swoją stronę, pytając czy my jesteśmy dobrem chodzącym?

To samo ze środowiskiem, byciem do czegoś zmuszonym, każdą, absolutnie każdą negatywną rzeczą, której doświadczamy ‘przez kogoś’.

Możemy całe życie stwierdzać, iż ktoś nam coś robi, albo zobaczyć… że wcale nie jesteśmy inni.

Czy my, ludzie żyjący na tej Planecie, rzeczywiście robimy wszystko, by świat ulepszać?

Czy my odpowiadamy dobrem na zło, współczuciem na krzywdę, zrozumieniem na błędy i wybaczeniem na złość?

ludzie-mówią.jpg
foto.123rf.com

Czy kierujemy się w życiu Miłością, czy reagujemy na okoliczności zewnętrzne i wyzwalając w sobie agresję, jeszcze bardziej pogarszamy to, co dostajemy?

Miłość jest rozwiązaniem, Miłość jest odpowiedzią, lecz cóż to tak naprawdę znaczy?

W moim rozumieniu, odpowiedź Miłości, to bezwarunkowa akceptacja wszystkiego co jest moralne.

Patrząc w swoje oczy, doszukując się prawdy o sobie – możemy odnaleźć mnóstwo zła, strachu, niepewności, i na to właśnie trzeba odpowiedzieć Miłością.

Dajmy sobie szansę na zobaczenie siebie w pełni – bo ‘jeśli jesteś człowiekiem, to posiadasz cień’, jak mówi afrykańskie przysłowie.

Zobaczmy zło, które czynimy – wobec siebie, wobec innych, wobec świata… a potem spójrzmy na wszystko oczami Miłości i transformujmy mrok w jasność.

Dopiero gdy sami zaczniemy to w sobie zmieniać, możemy dostrzec, że inni też mają w sobie dużo lęku, a ich działania mają te same podłoże.

Zobaczmy, że kradnący polityk niczym nie różni się od nas i tak naprawdę, też ma wgrane programy braku i niepewności jutra.

Poczujmy, że człowiek, który wyrządza krzywdę innym, to tak naprawdę ktoś, kto po prostu pozbył się maski, którą większość z nas nosi.

ludzie-mówią.jpg
foto.123rf.com

Bo niby jesteśmy poukładani, niby jesteśmy dobrzy, niby nie krzywdzimy i dbamy o innych.

W środku jednak drzemią potwory, i mimo zewnętrznej warstwy – czasem odsłonimy swe prawdziwe oblicza.

Wtedy sami jesteśmy zdziwieni, ale okazuje się, że wystarczyło jedno czyjeś słowo, mały gest, coś niezgodnego z naszymi założeniami i wybuchamy złością, agresją, bluzgając i po prostu zło czyniąc.

Czas uświadomić sobie, że większość z nas, to tykające bomby zegarowe – żyjemy w nieprzyjaznym miejscu, chodzimy do trujących pomieszczeń, oddychamy duszącym powietrzem, próbując jednocześnie robić dobrą minę i… na ile uda nam się wytrwać w roli, którą odgrywamy, to już się okaże.

Człowiek nie zdaje sobie sprawy, że myśli mogą zabijać, że potoki słów wypowiedziane z negatywną intencją, mogą naprawdę szkodzić drugiej osobie, dosłownie kłody pod nogi jej rzucając, co niektórzy przecież klątwami nazywają…

Czas się obudzić.

Czas podjąć rękawicę i spojrzeć sobie głęboko w oczy, pytając: czy jestem inny, niż ten, którego oskarżam?

Czy kieruję się w życiu lepszymi zasadami… czy może wręcz przeciwnie, dostrzegam coś gorszego, co jednak staram się skrzętnie ukrywać przed sobą i całym światem.
Każdy z nas musi wziąć odpowiedzialność za siebie, ale i za cały świat.

Jeśli odpowiadamy złem na zło – wcale nie jesteśmy lepsi.

Miłością odpowiedzmy i zrozumieniem, a okaże się, że cały świat transformuje się w mgnieniu oka.

WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI

*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.