PLANDEMICZNY WOREK ZŁOTA – KOMU TAK ZALEŻAŁO NA ZMIANIE ŚWIATA?

Zastanawiasz się, dlaczego liczba przypadków koronawirusa wzrosła w tak krótkim czasie na całym świecie? Dlaczego tak wiele różnych rządów mówiło to samo, w tak wielu różnych krajach trzymając się jednej wersji? Komu tak zależało na zmianie świata? Spójrz na plandemiczny worek złota, a wszelkie luki zostaną uzupełnione…

Kto ma taką moc?

Jak to się stało, że rządom na całym świecie udało się przekonać tak wielu ludzi do kłamstwa i sfabrykowania tych liczb?

Dlaczego wszyscy stoimy w obliczu tej dziwacznej dychotomii faktu i fikcji?

Czy odpowiedź jest taka sama jak zawsze: pieniądze i chciwość?

Cóż… wystarczy podążać w górę za strumieniem pieniędzy, aby zobaczyć, jak trafiły one do szpitali i lekarzy, do tych, którzy tworzą raporty, które dostarczają tych „danych”.

Widzieliśmy już wielu lekarzy, którzy zgłosili się, mówiąc, że te liczby są błędne, że wcale nie jest tak, jak informują nas media, ale ci, którzy odważyli się mówić prawdę, zostali uciszeni, a ich wypowiedzi zdemontowane i usunięte.

Skąd wzięły się te wszystkie pieniądze, które sprawiły, że system stał się „pokarmem” dla globalnej korupcji? Kto ma taką moc?

Kto już zadłużył większość gospodarek i dlatego jest właścicielem kredytu hipotecznego na całym świecie?

Odpowiedź leży w Banku Światowym, który jest oczywiście zainteresowany tylko jedną rzeczą – przejęciem kontroli nad światem.

Zgadnij, kto jest właścicielem Rezerwy Federalnej i drukuje pieniądze?

Gdzie w ogóle zaczyna się pieniądz?

Kto odniósłby największe korzyści z pozbycia się papierowych pieniędzy i stworzenia centralnego systemu bankowego, zdrowotnego i energetycznego?

Największe zyski ma jeden bank. Bank Światowy.

Obligacje pandemiczne

W 2017 roku Bank Światowy stworzył pierwsze w historii globalne „obligacje pandemiczne”.

Celem obligacji było przekazanie ogromnych sum pieniędzy rządom krajów dotkniętych nowym szczepem istniejącego wirusa.

obligacje-pandemiczne.jpg

Teraz koronawirus jest nawet nazywany najlepiej zarabiającym.

Program ubezpieczenia obligacji pandemicznych to scentralizowana pula pieniędzy, która ocenia roszczenia każdego kraju, a zatem decyduje, czy zapłacić im ogromne sumy za ich trudną sytuację.

Czy nie jest to świetna zachęta dla każdego rządu do stworzenia bilansu potrzeb, które sprawiają, że ten kraj potrzebuje części tego funduszu nagród?

Program zwany w skrócie PEF oznacza możliwość otrzymania pożyczki w przypadku pandemii – Wersja zatwierdzona i przyjęta przez organ sterujący PEF w dniu 15 października 2018 r.

Celem programu jest wybór różnych stóp procentowych w zależności od wersji pandemii dla każdego kraju będącego odbiorcą.

Na przykład, jeśli w pandemię zaangażowanych jest więcej niż 8 krajów, stawki idą w górę.

Czy to nie jest wystarczająca nagroda, aby zachęcić kraje, które zostały włączone do programu, do wywierania presji na te, które nie są?

Im szerszy globalny zasięg, tym większa pula. Im wyższe tempo wzrostu, tym większa nagroda.

To lobbing na kalkulację globalną.

Kto chce zyskać najwięcej?

Oficjalnie instrument wsparcia w przypadkach nadzwyczajnych pandemii (PEF) został opracowany przez Grupę Banku Światowego (WBG) w porozumieniu ze Światową Organizacją Zdrowia (WHO) i innymi partnerami na rzecz rozwoju, w celu wypełnienia krytycznej luki w międzynarodowej architekturze pomocy, jako część globalnego rozwiązania wzmacniającego ryzyko pandemii.

A jakie jest jego rozwiązanie? Oczywiście oprócz rozmieszczania pracowników zdrowia w jednostkach pomocy medycznej, zapewnienie zaopatrzenia sprzętu medycznego, także dostarczanie leków i – bingo! – szczepionek.

Kto więc chce tu zyskać najwięcej? Oczywiście duże firmy farmaceutyczne.

A celem tych działań jest: „zbudowanie silnych i odpornych systemów opieki zdrowotnej oraz przyspieszenie środków powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego”.

Czy widzimy przeznaczanie jakiejkolwiek kwoty z tych pieniędzy dla ludzi dotkniętych epidemią ubóstwa i głodu? Gdzie jest dla nich pomoc?

Nie ma, bo „pomoc” idzie w szczepionkach…

Fundusz awaryjny WHO

Według komunikatu Banku Światowego z 3 marca 2020 r. na „pandemii” można było nieźle zarobić:

Ogłaszamy dzisiaj wstępny pakiet natychmiastowego wsparcia, zapewniającego do 12 miliardów dolarów na wnioski o dofinansowanie skutków kryzysu i najpilniejszych potrzeb…

Jest to również weryfikacja wyników, które pojawiają się w WHO CFE (fundusz awaryjny na wypadek sytuacji kryzysowych).

STAG-IH, czyli Strategiczna i Techniczna Grupa Doradcza WHO ds. Zagrożeń Zakaźnych została utworzona przez WHO w celu uzyskania dostępu niezależnej analizy zastępcy dyrektora generalnego (DDG) ds. gotowości i reagowania na sytuacje nadzwyczajne WHO w zakresie zagrożeń zakaźnych.

O fundusze z tej bazy może ubiegać się każdy kraj, który wykaże, że udzielił odpowiedzi na „wybuch epidemii”.

Na przykład dokonał tego przez zamknięcie gospodarki i wysyłanie ludzi na kwarantannę, ustalenie godziny policyjnej oraz śledził na bieżąco liczbę zakażeń.

W zasadzie wytyczne przyznawania nagród sugerują, że im ostrzejsze środki, tym większa szansa na wypłatę, więc? Wniosek nasuwa się sam…

Aha, wszystkie zasoby pieniężne na te cele pochodzą oczywiście z Banku Światowego.

⇒ Czytaj także: BYŁA PRACOWNICA BANKU ŚWIATOWEGO UJAWNIA, KTO KONTROLUJE ŚWIATOWE FINANSE

Wesprzyj niezależne media, pomóż nam przedzierać się z prawdą w gąszczu kłamstw i wszechobecnej propagandy ⇒ kliknij w link: https://www.odkrywamyzakryte.com/wiecej/

*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.