RACHUNEK TWOJEGO (JESZCZE) SUMIENIA

Czy wiecie, że większość ludzi nosi maseczki, bo się boi kary, choć wiedzą, że ta maseczka po 5 minutach stanowią zagrożenie dla ich zdrowia i życia? W ten sam sposób kapo tresowało więźniów w obozach koncentracyjnych, codziennie ograniczając więźniom wolność, racjonując jedzenie. Znęcali się nad przepełnionym strachem ludźmi i codziennie sondowali jak daleko w tej przemocy mogą się posunąć, jak głęboki jest ich strach.

Wbrew temu, co się powszechnie sądzi, ten terror fizyczny i psychologiczny, gwarantowany przez aparat przymusu, nie jest środkiem do celu.

To początek, zapowiedź tego, co nam przygotowują. Ludziom się wydaje, że to przetrwają, że to minie.

Otóż nie minie, zbrodniarze pokazali nam swoją twarz przez chwilę, wyszli z ukrycia i publicznie zapowiedzieli, że dopóki każda sztuka stada nie zostanie zaszczepiona czipem i różnymi innymi świństwami, dopóty stado będzie nękane, aż życie stanie się nieznośne.

W tej sytuacji każdy powinien zrobić sobie rachunek sumienia, jak daleko będzie się musiał się cofnąć, ile straci, a co zyska.

Dokonując tego rachunku, nie każdy zauważy, że przekraczamy granicę, za jaką nie będzie już życia, jakie znamy, nie będzie drogi odwrotu, a decyzja, jaką teraz podejmiemy, obciąży kolejne pokolenia.

Nasi dzielni żołnierze nie zdawali sobie sprawy z tego, że zostaną zamordowani w Katyniu, dopóki nie uklęknęli ze związanymi rękoma nad dołem już pełnym trupów.

Podobnie ci, którzy szli do komór w obozach. To porównanie nie jest wcale przesadzone.

Na tym polega problem, że 99% społeczeństwa nie posiada świadomości przyszłości, będzie więc rozważać za i przeciw w zasięgu swojego wzroku, tymczasem to, na co ludzie się zgodzą, będzie ewoluować przez następne lata, będzie doskonalone i ten system ujawni całą swoją potworną twarz dopiero kolejnym pokoleniom, za dziesięć, piętnaście lat.

Na tym ta sztuczka polega, że trucizna zostanie już wstrzyknięta i nie opuści organizmu i zacznie działać po jakimś czasie.

Dlatego ONI ten interes starają się ubić dziś, wymusić go przez „pandemię”, bo wiedzą, że w warunkach normalnego funkcjonowania gospodarki i państwa nie da się ludzi przekonać do tak daleko idących ograniczeń praw i wolności.

Podsuwają nam pod nos umowę i czytają jedynie jej pierwszy paragraf, zgodnie z którym jak podpiszemy umowę, to wszystko wróci do normalności. Rzecz w tym, że ta umowa ma 10 000 innych postanowień drobnym drukiem.

Chodzi o ten moment podpisu, jak już złapią społeczeństwo w przygotowana pułapkę, wtedy zaczną stosować stopniowo kolejne przepisy, a ludzie zorientują się co podpisali, kiedy będzie już za późno, kiedy system już będzie domknięty i sprawny.

Czemu ma służyć to zamrożenie gospodarki?

Zniszczeniu wszelkiej przedsiębiorczości poza korporacjami, które, co już wiemy, upaść nie mogą. Wszyscy mają zostać uzależnieni od państwa.

Żeby zyskać jego sympatię, trzeba będzie być grzecznym, uważać na każde słowo, gest.

Zamierzają wdrożyć system punktowy, jaki dziś obowiązuje w Chinach.

By otrzymać kredyt, paszport, prawo jazdy, zgodę na kupno samochodu, mieszkania, na wyjazd do sąsiedniego miasta, na urlop, czy za granicę trzeba będzie zasłużyć.

Polacy powinni znać już ten system, bo po 1945 roku jako tako mógł żyć tylko członek aparatu przemocy albo kapuś lub szmalcownik.

Już wtedy wszystkie te ograniczenia obowiązywały. To jest dokładnie ten sam system, tyle że unowocześniony.

Gdyby SB i WSW, wojsko, milicja, sędziowie, prokuratorzy wtedy dysponowali dzisiejszymi technologiami, tamten system nigdy by nie upadł, a rodziny SB, WSW, wojska, policji żyłyby dalej jak pączek w maśle na koszt ciemiężonego narodu.

Z dwóch systemów, jakie sprawdzano na wschodzie i na zachodzie wygrał ten wschodni, a wydawało się nam, że przednim uciekliśmy.

I to tego powinien dojść każdy, wracamy do przeszłości, tej ponurej przeszłości.

Różnica jest tylko taka, że wówczas, wobec braku technologii, kontrolowano społeczeństwo przez rozbudowany aparat przemocy i liczne źródła osobowe, czyli tajnych współpracowników.

Ktoś, kto wykonywał ważne z puntu widzenia strategicznego zawody, musiał być tajnym współpracownikiem służb.

Tak było z sędziami, prokuratorami, dziennikarzami, adwokatami, radcami prawnymi, oficerami wojska i policji, aparatem kierowniczym partii.

Dziś władza dysponuje technologiami i nie musi nikogo zmuszać do współpracy.

Dzięki technologii 5G będzie mogła dosłownie wszystko, łącznie z czytaniem naszych myśli i rejestrowaniem każdej sekundy naszego życia.

To jest symptomatyczne, że oligarchia robi co może, żeby ludzie nie powiązali 5G z COVID-19, tymczasem ta współzależność jest oczywista.

Nadajnik 5G nadając do ludzi sygnał o częstotliwości 60 GHz, wywołuje osłabienie wiązania tlenu przez organizm, a więc duszności, objawy, jakie występują przy zakażeniu COVID-19.

Ci, którzy wiedzą o tym, że Prince, znany piosenkarz, dosłownie się udusił, teraz zapewne zrozumieją, jak został zamordowany.

Inna rzecz to ta, że za pomocą 5G można zaprogramować komórki człowieka, by odtworzyły chemiczne DNA wirusa lub bakterii, albo doprowadzić do zaburzeń ich działania i wywołać raka. 5G działa w zakresie fal ludzkiego mózgu,

Stacja 5G będzie jak rozgłośnia radiowa a nasz mózg ja radio, tyle że komunikacja między nimi będzie w obu kierunkach.

By system ten działał sprawnie, muszą nam podrzucić do organizmu czipa, który będzie pełnił funkcję pośrednika pomiędzy mózgiem a 5G.

Po to jest ta pandemia?

System uzupełni 42 000 satelit ulokowanych na najniższej orbicie geostacjonarnej Ziemi. To satelity jednego z największych zbrodniarzy w historii ludzkości Elona Muska.

Mają pokryć sygnałem WiFi każdy centymetr kwadratowy planety i przy okazji zasłonić całkowicie ludziom Kosmos.

One już działają i mogą atakować sygnałem z orbity wybrane cele. Jeżeli źle śpicie, macie problemy z organizmem, wibrują wam komórki to bardzo prawdopodobne, że zostaliście zaatakowani z kosmosu. Warto prześledzić godziny ataku i położenie satelit Muska.

Jak będzie ten system działał?

Wyobraźmy sobie taki scenariusz. Gdzieś w USA, w silnie strzeżonej bazie, inżynier zechce, byśmy wszyscy na Ziemi zaśpiewali piosnkę satanistycznego zespołu Gorgoroth.

Zakoduje ją i wyśle do satelit Starlink, te prześlą ją do wież 5G rozlokowanych na całym świecie, a wieże dalej do mózgów ludzi.

O godzinie 15 wszyscy na świecie zaczną nucić tę piosenkę w tym samym języku.

Docelowo, około 2030 roku, chcą nas podłączyć do internetu przez satelity Muska, najpierw przez czip, a potem za pomocą specjalnego modemu z tyłu głowy, jaki widzieliście w Matrixie.

System 5G to idealna broń do selektywnej depopulacji, zabójstw ludzi niewygodnych i niepokornych, do wymuszania uległości.

Po wdrożeniu systemu to już nie będziecie WY, tylko ktoś będzie aranżował Wasze życie, wypełniał wasze mózgi treścią, słowem, głosem, obrazami.

Myśli już nie będą wasze, plany będzie wam szkicował superkomputer. Ludzie staną się bezwolnymi zabawkami na pilota.

Przykładowo komuś z elity spodoba się jakaś dziewczyna. Wyśle do jej mózgu sygnał aktywujący pożądanie i swój obraz i doprowadzi do stosunku płciowego, przy czym stymulując jej hipokamp odpowiednim sygnałem, uczyni z niej swoją seksualna niewolnicę.

Gwałt?

Obecnie tak, w niedalekiej przyszłości już nie. Tak można „zachęcić” innych by oddali posiadany majątek, kogoś zabili.

Sądzę, że będą się dobrze bawić i urzeczywistnią Zoombie z filmu Down of The Dead.

System 5G będzie nas lokalizował w czasie rzeczywistym z dokładnością do 10 cm. To także narzędzie do pacyfikowania wszelkiego oporu, buntu.

Kiedy system zaglądania nam do głowy, zacznie sprawnie działać jakikolwiek opór stanie się niemożliwy.

W pakiecie, w zamian za pozorny powrót do normalności zaoferują nam wycofanie pieniądza z obiegu. (artykuł na ten temat)

Mógłbym jeszcze sporo napisać, co tam jeszcze jest w tym cyrografie, w tych 10 000 punktach, jakich nikt nie przeczyta.

Wspomnę teraz, tylko że za chwilę pojawią się na rynku legalne, syntetyczne narkotyki, jakie wprowadzą w trans populację, obok nich potężna światowa loteria – nadzieja na wyrwanie się z tej iluzji.

Ludzie zostaną prawnie sprowadzeni do poziomu „rzeczy”, zaczną tworzyć oficjalnie hybrydy ludzi, aż w końcu produkować człowieka na zamówienie (Blade Runner 2049).

Jak pisałem część tej ceny, jakiej żądają te potwory, za pozorną normalność trzeba będzie zapłacić już niedługo, bo do 2030 roku.

Do tego czasu 5G będzie już działać pełną parą, ludzie mają zostać zaczipowani, a gotówka usunięta z obrotu.

Resztę zapłacą kolejne pokolenia, które wejdą w tę umowę, zawartą przez rodziców, bez prawa jej wypowiedzenia, czy zmiany.

Do Was należy wybór, ja zamierzam walczyć do końca, dopóki starczy mi sił, a jeżeli trzeba, to poświęcę swoje życie, bo wiem, że dalej, w tym świecie, tak trafnie zapowiedzianym przez Huxleya i Orwella nie będzie ono miało żadne wartości, bo to już nie będzie moje życie, zostanę zdalnie przejęty na własność.

Ja dawno temu przestałem się bać i zamierzać, umrzeć jako wolny człowiek!

Pamiętajcie, wpadliśmy w to bagno przez nas samych, przez swoje zaniechanie, przez to żeśmy się cofali, ustępowali, nie reagowali zajęci swoim życiem.

To już za chwilę nie będzie nasze życie, więc warto się obudzić, zebrać w sobie, póki jeszcze czas. Bez nas żadnego systemu nie będzie, czas wypowiedzieć temu obecnemu posłuszeństwo, wyrzucić podstawiony nam pod nos cyrograf za okno, bo prowadzi nas i nasze dzieci na zatracenie, do piekła.

Niech nasze pokolenie dokona tego Wielkiego Przełomu i zbuduje świat przez ludzi dla ludzi.

Za wolność!

♦ Zareklamuj światu swoją działalność, produkty, miejsce, wydarzenie itd. – dodaj ogłoszenie KLIK

♦ Odkrywaj zakryte z nami, wspieraj rozwój portalu KLIK

♦ Współpraca reklamowa na portalu [email protected]

*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.