SORGO – BEZGLUTENOWA ALTERNATYWA DLA PSZENNEJ MĄKI

Sorgo zwyczajne, zwane też cukrowym to pochodzące z Afryki zboże, które po pszenicy, kukurydzy, ryżu i jęczmieniu jest piątym najważniejszym zbożem na świecie. Od setek lat jest hodowane i spożywane, zwłaszcza na terenie Ameryki. Coraz częściej mówi się jednak o tym, że jego uprawa może być ciekawą opcją w polskim płodozmianie. Jest to bowiem niezwykłe zboże nie tylko pod względem uprawy, ale także wyjątkowej pożywności i zawartości mnóstwa wartościowych składników odżywczych.

Łatwa uprawa

Sorgo zwyczajne jest rośliną jednoroczną jarą bardzo wydajną w uprawie.

Może być uprawiana na słabych kompleksach glebowych ze względu na małe wymagania glebowe i dużą tolerancję na niekorzystne warunki pogodowe, np. suszę.

Jest do tego bardzo odporne na wszystkie rodzaje pleśni i grzybów.

sorgo.jpg
Sorgo foto.123rf.com

Najczęściej z niego wykonywana jest kasza lub mąka do wyrobu, np. chleba.

Sorgo nie zawiera glutenu, co jest bardzo dobrą wiadomością dla wszystkich cierpiących na celiakię.

Jest także odpowiednie dla osób z nietolerancją glutenu oraz alergiami pokarmowymi, bowiem zboże to nie uczula.

Mogą je jeść nawet małe dzieci.

Wartości odżywcze sorgo

Sorgo, tak jak inne kasze, ma w sobie dużą ilość węglowodanów – na 100 g kaszy przypada 329 kcal.

Ma niską zawartość białka, ale nadrabia bardzo dużą dawką błonnika – 6,7 g.

Pomaga w trawieniu i znacznie je przyspiesza.

Daje uczucie sytości w większym stopniu, niż np. biały ryż.

Błonnik oprócz tego, że zapełnia nam żołądek, pomaga także pozbyć się nadmiaru toksyn z organizmu.

Sorgo ma bardzo duży potencjał, jeśli chodzi właśnie o oczyszczanie organizmu z toksyn.

Wszystko dzięki bardzo dużej ilości przeciwutleniaczy, które bardzo skutecznie zwalczają wolne rodniki, a zwłaszcza dzięki zawartości deksocjaniny – 3-DXA – związku, który ma bardzo dobre działanie antynowotworowe.

Jego ilość w tym zbożu znacznie przewyższa tę, która znajduje się w ciemnych jagodach.

sorgo.jpg
Sorgo foto.depositphotos.com

Sorgo jako jedno z niewielu źródeł węglowodanów potrafi zastopować niekorzystny dla nas proces glikacji białek.

Polega on na przyłączaniu cząsteczek glukozy do białek, czego skutkiem jest zwiększenie podatności organizmu na cukrzycę, a także bardzo szybkie starzenie się organizmu.

Ma ono także bardzo dużo kwasów omega-3 i omega-6, które możemy znaleźć m.in. w rybach.

Dlatego polecane jest w diecie wegetarian i wegan.

Bogactwo składników odżywczych

Sorgo ma również w sobie bardzo dużo manganu.

Ten cenny pierwiastek jest odpowiedzialny za wiele funkcji życiowych, m.in. za sprawność seksualną oraz prawidłową pracę tarczycy.

Mangan, podobnie jak wapń, skutecznie wzmacnia strukturę kości i sprawia, że są mniej łamliwe i znacznie mocniejsze.

Pomaga również innym systemom naszego organizmu, np. pozwala harmonijnie pracować układowi mięśniowemu, sercowo-naczyniowemu i nerwowemu.

Spożywając sorgo bogate w mangan, znacznie uspokajamy układ nerwowy.

W skład tego niezwykłego zboża wchodzą także żelazo, miedź oraz potas.

Ten ostatni odpowiedzialny jest za gospodarkę wodno-elektrolitową.

Żelazo wzmacnia organizm i sprawia, że jesteśmy bardziej odporni na choroby.

Sorgo jest również dobrym źródłem witamin z grupy B (głównie niacyny) oraz beta-karotenu i fosforu.

Bezglutenowa alternatywa

Jak już wcześniej wspomnieliśmy, sorgo nie zawiera glutenu, dlatego może być świetnym urozmaiceniem diety bezglutenowej u osób chorych na celiakię.

Ziarna sorgo zazwyczaj przetwarzane są na kaszę sorgo, mąkę, kaszki dla dzieci, makaron bezglutenowy lub płatki.

bezglutenowy-chleb.jpg
Bezglutenowy chleb foto.depositphotos.com

Mąkę z sorgo wykorzystuje się do zagęszczania zup i sosów oraz przygotowywania bezglutenowych wypieków – poczynając od chlebów, a kończąc na ciastach i ciasteczkach.

Z kolei płatki konsumuje się jako formę bakalii, dodatek do musli lub zdrową przekąskę (alternatywę dla kukurydzianego popcornu).

Czytaj także: „GLUTENOWY MÓZG” – PSZENICA OGŁUPIA NASZ UMYSŁ!

WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI

*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.

P.S. Informacje przedstawione w artykule nie są pisane przez lekarza. Nie są one fachową opinią, ani poradą medyczną. Nie mogą zastąpić opinii i wiedzy pracownika służby zdrowia, np. lekarza. Wszelkie rady, które są na mojej stronie stosujesz wyłącznie na własną odpowiedzialność.