„Pandemia” w latach 2020-2022 była ogólnoświatowym eksperymentem społecznym polegającym na sprawdzeniu, w jakiej mierze można kontrolować społeczeństwo. Coś jak „staffordzki eksperyment więzienny” na dużo większą skalę.  Społeczeństwu, poprzez media i polityków metodami prania mózgu, starano się wszczepić chorobę psychiczną podobną do hipochondrii. Zastosowano też techniki manipulacji. Takie jak:

Syndrom ofiary

Ofiara maltretowania myśli, że wszystko jest przez nią. Rząd mówił, że to przez nas, przez społeczeństwo jest fala wirusa: bo się rozluźniliśmy społecznie, bo nie zakrywamy ust i nosa i jeszcze przez to, że śpiewaliśmy i tańczyliśmy na Krupówkach. Rząd, który jest sadystą i nas gnębi, wmawia nam, że to my sami jesteśmy temu winni i trzeba nas traktować batem. Wpajają nam poczucie winy, a to oni są sprawcami tego cierpienia.

Strażnicy w więzieniu

Na pewno wielu z nas miało taką sytuację, że będąc w sklepie bez maseczki lub z maseczką na brodzie podszedł do nas ochroniarz i nakazał nam zakryć usta i nos. Pomimo że to my jesteśmy klientami i to my swoimi zakupami utrzymujemy ten sklep, to potraktowano nas jak osoby, które muszą być tresowane. To nie przypomina rodzica, który dla dobra dziecka zwraca mu uwagę.

To jest tożsame z sytuacją gdy strażnik zwraca uwagę więźniowi. Policja, którą to my utrzymujemy z naszych podatków, traktowała nas tak samo, czyli jako więźniów więzienia o nazwie Polska. Wmawiano w nas poczucie, że jesteśmy obserwowani i karani pomimo tego, że to my jesteśmy ludźmi, dla których ci, którzy nas karzą, powinni nam służyć.

Tresura zwierząt

Zwierzęta w cyrku przechodzą przez męczącą tresurę. Uczy się je, że mają wykonywać polecenia oraz pewnej sekwencji zachowań, którą muszą powtórzyć przed publicznością. Dlatego w telewizji ciągle widzieliśmy napis „załóż maseczkę”. To jest pożądane zachowanie przez tresera i my mamy bezwolnie się jemu poddawać, nie zadając pytań. Tak jak zwierzęta, które nie potrafią mówić.

Zmuszano nas do odgrywania zbiorowego przedstawienia cyrkowego, gdzie w sklepie każdy ma maseczkę, a gdy jeden się wyłamuje, to jest uderzany batem, aby go doprowadzić do porządku. Gdy przedstawienie będzie sukcesem ludzie-zwierząta dostaną nagrodę gdy Pan z rządu pochwali ich w telewizji. Pamiętajmy, że pieniędzy za bilety w cyrku nie dostają zwierzęta, tylko treserzy. I tak pieniądze ze sprzedaży maseczek mieli ci, którzy nas pilnowali.

Metoda powolnych kroków (gotowanie żaby)

Zaczęło się od obietnicy, że lockdown będzie trwał dwa tygodnie. Większość pomyślała, że jakoś się przemęczy i będzie po wszystkim. Nigdy nie mówią, że zamkną szkoły do czerwca w październiku, zawsze dają jakąś datę oddaloną najwcześniej o dwa tygodnie.

Najpierw pozwalają zakrywać się szalikiem i przyłbicą, aby potem tego zakazać. Gdyby od początku nakazali noszenie tylko maseczek, to ludzie zbuntowaliby się szybciej. Gdy niedogodność trwa już rok lub dwa lata to łatwiej ją zaostrzyć. Jesteśmy do tego bardziej przyzwyczajeni.

Przekonywanie poprzez autorytety

Wynajęto profesorów medycyny i aktorów, aby oni swoim „autorytetem” potwierdzili absurd rządowych zaleceń.

Gdy widzimy, że osoby powszechnie znane i szanowane zaczynają robić absurdalne rzeczy, to mimochodem akceptujemy te czynności. 

Wygląda na to, że znowu zaczyna się stosować stare triki.

W mediach dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus mówi tak:

„Pandemia COVID-19 jest daleka od zakończenia. W miarę wzrostu liczby hospitalizacji i zakażeń koronawirusem rządy muszą wdrożyć wypróbowane i przetestowane środki, takie jak noszenie maseczek, ulepszona wentylacja oraz protokoły testowania i leczenia-powiedział szef WHO”.

Oni jeszcze nie dali nam spokoju! Niewiarygodne. Polski rząd także zaczyna mówić o szóstej fali. Gdzie zapomnieli o wirusie na wiosnę i najwidoczniej pominęli jedną falę, bo na świecie jest już siódma fala. 

Znowu mamy dowód, ze obecny rząd jest w pełni zależny od obcych wpływów i traktuje polskie społeczeństwo jako swoich niewolników i poddaje Polaków niewiarygodnej pogardliwej tresurze.

Wygląda na to, że kryzys ekonomiczny wywołany przez obostrzenia pandemiczne to był cel, aby zubożyć polskie społeczeństwo. Rząd działa przeciw ludziom – teraz widać to jak na dłoni. Polska szósta fala to absurd i gospodarcze zniszczenie Polski, która ma wskaźniki ekonomiczne najgorsze od wielu lat. 

TWOJA BIERNOŚĆ JEST ICH PALIWEM!

⇒ Czytaj także: NAJPOPULARNIEJSZE METODY MANIPULACJI O KTÓRYCH POWINIENEŚ WIEDZIEĆ

Portal Odkrywamy Zakryte jest cenzurowany w Google i na Facebooku, bo nie jesteśmy finansowani przez rząd, aby publikować kłamstwa i propagandę. Wesprzyj prawdziwie niezależne media, pomóż nam przedzierać się z prawdą w gąszczu kłamstw ⇒ kliknij w link: https://www.odkrywamyzakryte.com/wiecej/

*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.