Witaminy i minerały kontra stres. Żyjemy w „zabieganym” świecie, często czujemy się zestresowani, zmęczeni i niewyspani. Oprócz braku snu często mamy niedobory witamin i minerałów w organizmie, przez co wielu z nas narzeka na złe samopoczucie, osłabienie, nerwowość i obniżoną odporność. Jakie zatem witaminy i minerały należy dostarczyć do organizmu, by łatwo radzić sobie ze stresem? Gdzie szukać ich naturalnych źródeł?

Spółka grupy B

Do witamin antystresowych i antydepresyjnych należą przede wszystkim witaminy z grupy B, zwłaszcza B1 (tiamina), B2 (ryboflawina), B3 (czyli witamina PP – niacyna), B6 (pirydoksyna), B12 (kobalamina), witamina H (biotyna) oraz witamina B10 (PABA – kwas paraaminobenzoesowy) i kwas pantotenowy.

Ich źródłami w pożywieniu są drożdże, wątroba i ziarna zbóż.

Niedobory tiaminy można również uzupełnić, spożywając nasiona słonecznika i sezamu, płatki owsiane, kaszę gryczaną niepaloną, orzeszki ziemne, otręby, szparagi i wiele warzyw liściastych.

Tiamina łagodzi depresję i objawy niepokoju.

Natomiast pirydoksyna, oprócz tego, że przeciwdziała zaburzeniom nerwowym, osłabia kurcze mięśni i drętwienie.

Działa korzystnie w przypadku niektórych rodzajów zapalenia nerwów obwodowych.

Ponadto współuczestniczy w wytwarzaniu naturalnych środków antydepresyjnych, takich jak dopamina i norepinefryna (noradrenalina).

Oprócz wspomnianych wyżej drożdży i podrobów, do źródeł naturalnych tej witaminy należy także kapusta, melon, melasa, jajka, owies, niełuskany ryż i orzechy włoskie.

Kobalamina, podobnie jak pozostałe witaminy z grupy B, utrzymuje sprawność układu nerwowego i wykazuje działanie uspokajające.

Poza tym poprawia pamięć i koncentrację.

Naturalnym źródłem witaminy B12 jest mięso wołowe, wieprzowe, jajka, mleko i sery.

Z kolei biotyna i witamina B10, oprócz tego, że korzystnie wpływają na skórę, i włosy, pomagają także w leczeniu depresji.

Do naturalnych źródeł biotyny, oprócz drożdży, mleka i podrobów, należy żółtko.

Natomiast witaminę B10 znaleźć można w takich produktach jak: wołowina, wieprzowina, podroby, jajka, ryż, otręby i kiełki pszenicy.

Niedobór PABA powoduje nerwowość, depresję i uczucie zmęczenia.

Dlatego warto uzupełniać niedobory tej witaminy.

Nie tylko witaminy

Do zwalczania stresu i stanów niepokoju przydatna jest także witamina C i kwas pantotenowy, który łagodzi napięcia.

Działanie uspokajające i antystresowe wykazują również: cholina, kwas foliowy, cynk i magnez.

Dlatego w codziennej diecie nie powinno zabraknąć gorzkiej czekolady, orzechów, szpinaku i roślin strączkowych.

Z kolei mangan zmniejsza rozdrażnienie i podenerwowanie.

Dobrym źródłem manganu w diecie są suche nasiona roślin strączkowych, produkty zbożowe z pełnego ziarna, kasza gryczana i orzechy.

Natomiast wapń łagodzi napięcia, rozdrażnienia i rozluźnia.

Tyrozyna wpływa na wytwarzanie antydepresyjnej dopaminy.

Jest ona aminokwasem występującym w większości produktów spożywczych, zwłaszcza dużo jest jej w artykułach spożywczych bogatych w białka: w mięsie, jajach, mleku czy roślinach strączkowych.

Z kolei tryptofan współdziała z witaminą B6, niacyną i magnezem w procesie syntezy serotoniny – mającej działanie wybitnie uspokajające.

Tak więc, zarówno witaminy, jak i minerały oraz niektóre organiczne związki chemiczne, pomagają nam trzymać nerwy na wodzy.

Jednak głównym dowodzącym emocjami i poskramiającym swoją nerwowość jest każdy z nas – we własnym zakresie.

Powinniśmy obserwować nasze reakcje na bodźce i zrozumieć, że to nie bodźce nas stresują, tylko właśnie nasze własne na nie reakcje, które z kolei szybko odbijają się na zdrowiu.

Dążmy zatem do spokoju wewnętrznego, a to pozwoli nam ochronić nasze zdrowie.

⇒ Czytaj także: WYCZERPANIE, ZMĘCZENIE, PRZECIĄŻENIE UKŁADU NERWOWEGO CZ. I – PRZEBODŹCOWANIE

WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI

*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.

P.S. Informacje przedstawione w artykule nie są pisane przez lekarza. Nie są one fachową opinią, ani poradą medyczną. Nie mogą zastąpić opinii i wiedzy pracownika służby zdrowia, np. lekarza. Wszelkie rady, które są na mojej stronie stosujesz wyłącznie na własną odpowiedzialność.