SAMOREGENERACJA TARCZYCY – POMIJANY ASPEKT ZDROWIA
Samoregeneracja tarczycy jest aspektem pomijanym w medycynie. A jest ona jak najbardziej możliwa, pod warunkiem, że najpierw uzdrowimy nasze jelita, nadnercza i psychikę. Co one mają wspólnego z tarczycą? Jak doprowadzić do samoistnej regeneracji tarczycy?
Cierpienie w milczeniu
Niedoczynność tarczycy i choroba Hashimoto to dwie najczęściej występujące choroby tarczycy.
Szacuje się, że dotykają one ponad 30 mln kobiet i 15 mln mężczyzn na świecie.
Choroba Hashimoto, czyli przewlekłe limfocytowe zapalenie tarczycy, jest chorobą o podłożu autoimmunologicznym, która należy do najczęstszych przyczyn niedoczynności tarczycy.
Lekarze twierdzą, że niedoczynność jest chorobą nieodwracalną, na którą chory cierpi przez całe życie.
I tak, wielu pacjentów ślepo wierząc i ufając medykom, cierpi w milczeniu, łykając co dzień hormony.
Inna kwestia dotyczy tego, gdy pacjenci cierpią, a lekarze nie umieją im pomóc.
Często pacjenci z niedoczynnością tarczycy cierpią z powodu objawów, które rzadko są przypisywane tej chorobie.
Jeśli od dawna masz zły nastrój lub nie masz motywacji do działania i idziesz do lekarza, możesz otrzymać lek przeciwdepresyjny.
Jeśli cierpisz na zaparcia, dostajesz środek przeczyszczający.
Jeśli masz problemy ze snem, otrzymujesz tabletki na bezsenność.
Jeśli masz nadwagę i masz problemy z gubieniem kilogramów, otrzymujesz zalecenie spożywania mniejszej ilości kalorii i spędzania więcej godzin na siłowni.
A to właśnie te objawy mogą świadczyć o chorej tarczycy, zaś gdy dojdzie już do prawidłowego zdiagnozowania, rutynowo przepisywane lekarstwa, powodują więcej szkód niż pożytku.
Dobrą wiadomością jest to, że znajomość właściwych metod diagnostycznych, planów żywieniowych i modyfikacji stylu życia może pomóc wielu ludziom w samoistnym odzyskaniu zdrowia.
Odpowiednia diagnostyka
Tarczyca jest uznawana za główny gruczoł naszego złożonego i współzależnego układu dokrewnego.
Innymi słowy, metaforycznie można porównać tarczycę do łyżki, która miesza całą naszą hormonalną „zupę”.
Dlatego też objawy niedoczynności tarczycy obejmują m.in. przyrost masy ciała i przewlekłe zmęczenie oraz zaparcia, depresję, niską temperaturę ciała, zaburzenia snu, trudności z koncentracją, obrzęk (zatrzymanie płynów), utratę włosów, niepłodność, bóle stawów i wrażliwość na światło.
Częściowo dlatego, że objawy te są tak powszechne, tarczyca zbyt często jest ostatnim miejscem, w którym lekarze szukają sedna problemu zdrowotnego.
Kiedy już lekarz zdecyduje się na przeprowadzenie testów laboratoryjnych, rutynowo działa pod fałszywym przekonaniem, że niedoczynność tarczycy można zdiagnozować za pomocą pojedynczego testu krwi w kierunku poziomu hormon tarczycy (TSH).
Nawet jeśli test TSH jest istotny, to już interpretacja wyników jest często nieprawidłowa.
Poza tym lekarz może przeprowadzić badanie USG tarczycy, którego w trakcie leczenia najczęściej nie powtarza oraz zlecić badanie na obecność przeciwciał anty-TPO, które nie występują we krwi osoby zdrowej, dlatego ich obecność zawsze zwiastuje choroby tarczycy.
Kwestia prawidłowej diagnostyki chorób tarczycy tkwi w tym, że lekarze z góry zakładają, że niedoczynność tarczycy jest zawsze nieodwracalna i kończy się całkowitym uszkodzeniem jej komórek.
Dlatego też mało kto powtarza badanie USG lub test aTPO, dzięki którym można zaobserwować, że praca tarczycy wraca do normy.
Rzadko lekarze zalecają również badanie z TRH (hormon peptydowy pobudzający przysadkę mózgową do wydzielania TSH), dzięki któremu można ustalić, czy natychmiastowa rezygnacja z leków będzie bezpieczna dla organizmu (wartość powyżej normy TRH może oznaczać niedoczynność tarczycy, wartość poniżej – nadczynność tarczycy).
Samoregeneracja tarczycy
Tkwiąc w błędnym przekonaniu, że przy zdiagnozowanej niedoczynności tarczycy lub chorobie Hashimoto, trzeba brać leki do końca życia, pacjenci pomijają aspekt zdolności samoistnej regeneracji tarczycy.
A takowe ona ma!
System immunologiczny człowieka jest w stanie sam naprawić chorą tarczycę pod warunkiem, że uzdrowione zostaną, nadnercza, system trawienny oraz nasza psychika.
Coraz więcej osób donosi o tym, że dzięki odpowiedniej diecie i zadbaniu o higienę psychiczną pokonało w naturalny sposób chorobę Hashimoto i niedoczynność tarczycy.
Dbaj o nadnercza
Wiele przypadków niedoczynności tarczycy i choroby Hashimoto jest spowodowanych przez osłabione nadnercza, które m.in. produkują adrenalinę oraz hormony wpływające na procesy metaboliczne, pomagają uregulować ciśnienie krwi, unormować układ trawienny, przywrócić równowagę cukrową, elektrolitową i immunologiczną.
Tak jak tarczyca, nadnercza kontrolowane są przez podwzgórze i przysadkę mózgową.
Jednym z wytwarzanych przez nadnercza hormonów jest kortyzol, czyli hormon stresu.
Jego długotrwale wysoki poziom prowadzi do osłabienia lub zmęczenia nadnerczy, co z kolei obniża funkcję podwzgórza i przysadki.
Od tych dwóch organów zależy produkcja hormonów tarczycy, więc wszystko co zakłóca oś podwzgórze-przysadka-nadnercza, hamuje też czynność tarczycy.
Nadnercza mogą ulec osłabieniu przez wiele czynników.
Wśród nich wymienia się m.in. spożywanie rafinowanych i wysokoprzetworzonych produktów spożywczych, nadmiar cukru, brak wystarczającej ilości snu oraz nieumiejętność radzenia sobie z dużym stresem.
Kontroluj posiłki
Zdrowe jelita to zdrowe życie, jelita to nasz drugi mózg etc. – te hasła słyszymy coraz częściej.
Jednak musimy wziąć je sobie do serca, bo ich niepodważalność podkreślana jest na każdym kroku.
Okazuje się, że sukces samoistnej regeneracji tarczycy tkwi w zdrowym układzie trawiennym, a więc w odpowiedniej diecie.
Zmiana nawyków żywieniowych to podstawa.
Osoby cierpiące na Hashimoto i niedoczynność tarczycy powinny całkowicie odrzucić gluten.
Okazuje się, że białko glutenowe bardzo przypomina tkankę tarczycy, dlatego zjedzenie go powoduje, że system immunologiczny „włącza tryb ataku” i zaostrza istniejący problem.
Nawet najmniejsza ilość może wywołać poważny atak autoimmunologiczny, dlatego przy samoregeneracji tarczycy nie ma mowy o spożywaniu nawet najmniejszej ilości glutenu.
Poza tym zaleca się spożywanie pokarmów z witaminami i minerałami przyjaznymi dla tarczycy, takimi jak witamina D, żelazo, selen, jod, miedź i cynk oraz unikanie pokarmów hamujących samoistną regenerację tarczycy, takich jak surowe warzywa kapustne (brokuły, brukselka, kapusta, kalafior, jarmuż, kalarepa, brukiew i rzepa), soja, tofu, tłuszcze trans, cukier i kofeina.
Uzdrów psychikę
Choroby tarczycy zależą także od naszego stanu emocjonalnego i psychicznego.
Na Hashimoto częściej chorują kobiety po ciąży i w okresie menopauzy oraz te, które są perfekcjonistkami lub do tegoż perfekcjonizmu dążą na każdym kroku.
Walka o akceptację siebie i bycie lepszą wersją samej siebie, lęk o jutro, przewlekły stres, zmęczenie itp. tworzą nierównowagę hormonalną, które są odpowiedzią ciała na problemy psychiki.
Wtedy też najczęściej najpierw pojawiają się problemy z jelitami, a potem dopiero choroby tarczycy.
Dlatego do samoistnej regeneracji tarczycy potrzebny jest także spokój, akceptacja oraz zadowolenie z siebie.
Równowaga psychiczna generuje równowagę fizyczną i tylko przy zachowaniu tego wielowymiarowego wyrównania możemy naturalnie naprawić to, co nam sztucznie zepsuto.
⇒ Czytaj także: DIETA W HASHIMOTO – 10 ZASAD, KTÓRYCH MUSISZ PRZESTRZEGAĆ
*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.
P.S. Informacje przedstawione w artykule nie są pisane przez lekarza. Nie są one fachową opinią, ani poradą medyczną. Nie mogą zastąpić opinii i wiedzy pracownika służby zdrowia, np. lekarza. Wszelkie rady, które są na mojej stronie stosujesz wyłącznie na własną odpowiedzialność.
https://www.youtube.com/watch?v=rlOOfnsMvTs
