WLEWY DOŻYLNE Z WITAMINY C KONTRA RAK – PROTOKÓŁ DR RIORDANA

Wlewy dożylne z witaminy C i informacje o nich oraz doniesienia o sukcesach w leczeniu pacjentów cierpiących na raka przy pomocy protokołu dr Riordana nie są szeroko publikowane. Jednak osiągnięcia tego mega-witaminowego lekarza są niepodważalne. Terapia IVC, czyli dożylne podawanie pacjentom witaminy C nie tylko silnie wzmacnia układ odpornościowy u pacjentów onkologicznych, ale także zmniejsza stan zapalny w ich organizmie i jest toksyczna dla komórek nowotworowych przy jednoczesnym braku toksyczności dla zdrowych komórek.

Mega-witaminowy lekarz

W 1975 roku w miejscowości Wichita w stanie Kansas (USA) rozpoczęto budowę prywatnej kliniki działającej jako organizacja non-profit o nazwie Olive W. Garvey Center for the Improvement of Human Functioning (Centrum Olive W. Garvey na Rzecz Poprawy Ludzkiego Bytu), dziś znanej jako Riordan Clinic.

Jej dyrektorem został ortomolekularny (mega-witaminowy) lekarz dr Hugh D. Riordan (1932-2005).

To właśnie on w latach 70. XX wieku, pomimo wszelkich kontrowersji, zajął się badaniami nad dożylnym podawaniem witaminy C pacjentom chorym na raka.

To on zauważył, że pacjenci chorujący na raka często cierpią na deficyty witaminy C (askorbinianu, kwas askorbinowego), która zwiększa zewnątrzkomórkową produkcję kolagenu, a jej niedobór prowadzi m.in. do wyczerpania i osłabienia układu odpornościowego.

Z racji tego, że dwie próby kliniczne dotyczące doustnej suplementacji askorbinianu nie wykazały żadnych korzyści antynowotworowych, zaczęto koncentrować się na dożylnym (IVC) podawaniu askorbinianu.

Efekty okazały się zdumiewające.

Wlewy dożylne z witaminy C kontra rak

Dożylne wlewy z witaminy C stały się szansą dla pacjentów chorych na raka.

wlewy-witamina-C.jpg
fot.depositphotos.com

Dr Riordan, który całe swe życie skupiał się na dobroczynnych działaniach witaminy C, podczas długoletniej obserwacji pacjentów onkologicznych zauważył, że chorujący na raka mają tendencję do deficytów witaminy C.

Witamina C jest rozpuszczalna w wodzie, a jej przyswajalność w przypadku podawania doustnego jest ograniczona.

Podczas gdy kwas askorbinowy gromadzi się w nadnerczach, mózgu i niektórych typach białych komórek, jego stężenie w osoczu pozostaje relatywnie niskie.

Biorąc pod uwagę rolę witaminy C w produkcji kolagenu, prawidłowym funkcjonowaniu systemu odpornościowego i ochronę antyoksydacyjną nie dziwi fakt, iż chorzy posiadający deficyty askorbinianu przegrywali szybciej walkę z rakiem.

Dlatego też dr Riordan doszedł do wniosku, że dożylna suplementacja witaminy C w celu uzupełnienia jej poziomu, może być dla takich pacjentów wspomagająca terapią.

Protokół IVC dr Riordana

Dożylny protokół Riordana (IVC) polega na powolnym wlewie (infuzji) witaminy C (askorbinianu sodu) w dawkach od 0,1 do 1,0 g na kg mc.

Lekarz prowadzący rozpoczyna terapię serią trzech następujących po sobie wlewów, w dawkach 15, 25 i 50 g.

Po przyjęciu tych dawek następuje oznaczenie poziomów witaminy C (po IVC) celem ustalenia obciążenia pacjenta, aby odpowiednio ustalić kolejne dawki.

Trzy pierwsze wlewy są monitorowane w obszarze stężenia witaminy C w osoczu po infuzji.

Cytotoksyczny poziom witaminy C musi we krwi osiągnąć stężenie wynoszące minimum 350-400 mg/dL, wtedy wlewy są najbardziej skuteczne.

Po trzech pierwszych sesjach IVC pacjent kontynuuje terapię z dawką 25 g lub 50 g (w zależności od zaleceń lekarza) dwa razy w tygodniu, aż wyniki dotyczące stężenia po IVC będą dostępne w laboratorium.

Jeśli początkowy poziom (50 g) nie osiągnął terapeutycznego zakresu 350-400 mg/dl, należy przy kolejnym wlewie to poprawić i zastosować dawkę 50 g.

Jeśli poziom ten został osiągnięty, pacjent kontynuuje terapię 50 g raz w tygodniu, z comiesięcznymi pomiarami stężenia, by zapewnić stałą skuteczność.

Jeśli zaś poziom nie został stale osiągnięty, dawka IVC zostaje zwiększona do 75 g witaminy C na infuzję, przez cztery wlewy, po których poziom stężenia zostaje uzyskany.

Dzieci i pacjenci ważący mniej niż 50 kg z niewielkimi obciążeniami nowotworowymi i bez infekcji potrzebują mniejszych dawek, jedynie 25 g witaminy C podawanej dwa razy w tygodniu, by utrzymać odpowiedni poziom jej stężenia.

Natomiast pacjenci otyli, ważący więcej niż 100 kg z dużymi obciążeniami lub infekcjami, wymagają zwykle dawek na poziomie 100 g, podawanych trzy razy w tygodniu.

Większość pacjentów chorych na raka potrzebuje 2-3 wlewów w tygodniu, w dawkach po 50 g.

Dr Riordan sugerował także jednoczesne przyjmowanie witaminy C doustnie (minimalna ilość 4 g dziennie w dniach, gdy nie ma wlewów) oraz indywidualnie dobranych do potrzeb pacjenta suplementów np. koenzymu Q10, witaminy E, beta-karotenu, witaminy A, witamin z grupy B, witamin D, selenu, chromu, magnezu, oleju lnianego i niekiedy również leków przeciwpasożytniczych.

Zdumiewające rezultaty

Sukces i skuteczność wlewów dożylnych z witaminy C (protokół IVC) zaskoczyły cały zespół dr Riordana.

Ustalono, że guzy znikały, a sama witamina okazała się toksyczna tylko dla komórek nowotworowych (jest nietoksyczna, bezpieczna dla zdrowych komórek).

Poza tym podawana dożylnie witamina C u pacjentów onkologicznych:

  • skutecznie uzupełnia niedobory witaminy C;
  • pomaga przywrócić pacjentom jakość życia na wielu płaszczyznach;
  • działa przeciwbólowo;
  • silnie wzmacnia układ odpornościowy;
  • zmniejsza stan zapalny w organizmie oraz zmniejsza produkcję cytokin prozapalnych;
  • jest w stanie zahamować przerzuty, ponieważ jest niezbędna w tworzeniu kolagenu, który wzmacnia zdrowe tkanki.

Uwaga! Wlewów dożylnych z witaminy C dokonuje się tylko pod ścisłą kontrolą lekarza, pozostając pod stałą opieką medyczną odpowiedniej klinki, która oferuje pacjentom zabiegi z zakresu medycyny ortomolekularnej.

WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI

*Niebieską czcionką zaznaczono odnośniki np. do badań, tekstów źródłowych lub artykułów powiązanych tematycznie.

P.S. Informacje przedstawione w artykule są prywatnymi opiniami i poglądami. Nie są pisane przez lekarza. Nie są one fachową opinią, ani poradą medyczną. Nie mogą zastąpić opinii i wiedzy pracownika służby zdrowia, np. lekarza. Wszelkie rady, które są na mojej stronie stosujesz wyłącznie na własną odpowiedzialność.